Saksy bez granic. Ponad 3 miliony ofert pracy za granicą

W wakacje 2025 r. Europa otwiera wiele nowych możliwości przed Polakami. Jak wynika z analiz Grupy Progres obecnie na rynku dostępnych jest ponad 3,1 mln ofert zatrudniania za granicą, a praca „na saksach” nie oznacza już wyłącznie sezonowych zbiorów owoców czy zatrudnienia w halach produkcyjnych. Co więcej, oferowane są nie tylko krótkoterminowe wyjazdy, ale realna, długofalowa ścieżka rozwoju zawodowego. Rynek pracy na Starym Kontynencie daje chętnym ogromne możliwości, a zatrudnienia może szukać każdy — niezależnie od wieku, doświadczenia czy poziomu wykształcenia.

Najwięcej ofert pracy czeka w krajach Europy Zachodniej — sięgają one poziomu ponad 700 tys. (Francja – 774 tys. i Niemcy – ponad 697 tys.). Tuż za liderami plasuje się Belgia (316 tys.) oraz Niderlandy (277 tys.). Wysokie zapotrzebowanie na pracowników zgłasza również Austria (prawie 69 tys.) kojarzona głównie z górskimi krajobrazami i sportami zimowymi — dziś równie chętnie zapraszająca do pracy. Podobnie Hiszpania (52 tys.) i Szwajcaria (43 tys.), które poza walorami turystycznymi oferują szeroką gamę zawodowych możliwości. Do grona aktywnie rekrutujących krajów należą także Czechy i Szwecja (po 37 tys. ofert). Norwegia dysponuje ponad 12 tys. ofert, a Słowacja ma do zaoferowania 11 tys. etatów.

Nieco mniej propozycji mają: Bułgaria – niemal 10 tys. miejsc pracy, Rumunia (8 tys.) oraz Chorwacja (prawe 8 tys.) – kraje znane z wakacyjnych plaż i górskich szlaków, które stają się też miejscem realnych szans zawodowych. Litwa i Finlandia (po ok. 6 tys.), Słowenia (5 tys.), Łotwa i Włochy (po ok. 4,5 tys.) oraz Cypr (4 tys.) potwierdzają, że możliwości pracy są rozproszone po całej Europie — często tam, gdzie dotąd wyjeżdżaliśmy jedynie w celach wypoczynkowych. Na końcu zestawienia znajdują się: Węgry (3 tys.), Luksemburg (2,5 tys.), Estonia i Portugalia (po 2 tys.), Dania i Irlandia (po 1,5 tys.), Grecja (1,1 tys.) oraz Malta (ponad 600 ofert). Zestawienie zamykają Liechtenstein (62 oferty) i Islandia (13 ofert), gdzie nawet tak niewielka liczba propozycji może być atrakcyjna dla osób szukających unikalnych doświadczeń zawodowych.

– Możliwości zatrudnienia w Europie są dziś bardziej różnorodne niż kiedykolwiek. Widać wyraźnie, że rynek nie ogranicza się już tylko do kilku krajów i prostych prac sezonowych – zauważa Cezary Maciołek, prezes Grupy Progres. – Osoby gotowe do wyjazdu mają szansę znaleźć coś dla siebie zarówno w dużych, rozwiniętych gospodarkach, jak i w mniej oczywistych kierunkach – dodaje.

Sektor usług na czele – kto zatrudnia najwięcej?

Z perspektywy branżowej największe zapotrzebowanie na pracowników występuje w sektorze usług administrowania – liczba dostępnych ofert sięga aż 807 tys. Duża liczba wakatów dotyczy również działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej (139 tys.), a także handlu hurtowego i detalicznego oraz naprawy pojazdów (131 tys.). Wciąż istotnym źródłem zatrudnienia pozostaje przetwórstwo przemysłowe, oferujące 122 tys. miejsc pracy, oraz sektor opieki zdrowotnej i pomocy społecznej, gdzie dostępnych jest 155 tys. ofert.

Szerokie możliwości zatrudnienia oferują również branże takie jak budownictwo (77 tys.), zakwaterowanie i gastronomia (71 tys.), informacja i komunikacja (68 tys.), edukacja (42 tys.), czy też transport i gospodarka magazynowa (35 tys.). Znaczącą pulę ogłoszeń prezentuje także pozostała działalność usługowa (33 tys.) oraz administracja publiczna i obrona narodowa – łącznie 23 tys. ofert.

W dalszej kolejności plasują się sektory o umiarkowanej liczbie propozycji – m.in. działalność finansowa i ubezpieczeniowa (20 tys.), gospodarka wodno-ściekowa (10 tys.), obsługa rynku nieruchomości (9 tys.), rolnictwo, leśnictwo i rybołówstwo (8 tys.), a także kultura i rekreacja (8 tys.). Na końcu zestawienia znajdują się mniej reprezentowane obszary: energetyka (5 tys. ofert), górnictwo (ok. 2 tys.) oraz zatrudnienie w gospodarstwach domowych (ponad 600).

Nie tylko przysłowiowy hydraulik

– W zestawieniu najbardziej poszukiwanych zawodów wyraźnie dominują profesje praktyczne i techniczne, a także związane z handlem, usługami oraz opieką. Jak pokazują przeanalizowane przez nas dane, zapotrzebowanie pracodawców koncentruje się przede wszystkim na stanowiskach niewymagających wysokospecjalistycznego wykształcenia, ale kluczowych z punktu widzenia codziennego funkcjonowania wielu branż – podkreśla Cezary Maciołek, prezes Grupy Progres.

Wśród najbardziej poszukiwanych zawodów prym wiodą ekspedienci w sklepach – ponad 106 tys. ofert. Na kolejnych miejscach znajdują się mechanicy maszyn rolniczych i przemysłowych (prawie 80 tys.), pielęgniarki specjalistki (niemal 80 tys.), ładowacze (74 tys.), elektrycy budowlani i pokrewni (64 tys.), księgowi (59 tys.), kierowcy samochodów ciężarowych (53 tys.), robotnicy przy pracach prostych w przemyśle (48 tys.) oraz mechanicy pojazdów (45 tys.).

Pracodawcy poszukują także chętnych na etat w pomocy społecznej (43 tys.), osób zajmujących się sprzątaniem biur i hoteli (40 tys.), ustawiaczy obrabiarek (39 tys.), kucharzy (37,5 tys.), hydraulików i monterów instalacji sanitarnych (37 tys.), pomocniczego personelu medycznego (37 tys.), kelnerów (33 tys.), pracowników średniego szczebla w obszarze rachunkowości (33 tys.) oraz cieśli i stolarzy budowlanych (27 tys.).

Wykształcenie? Nie musi być przeszkodą. Brak doświadczenia, to też żaden problem

– Oferty pracy w Europie wyróżniają się dużą otwartością wobec kandydatów o zróżnicowanym poziomie wykształcenia. Aż 73% ogłoszeń, czyli ponad 1,8 mln, nie precyzuje wymagań w tym zakresie, co otwiera drzwi dla szerokiego grona poszukujących zatrudnienia – mówi Cezary Maciołek, prezes Grupy Progres.

Wśród ofert, które zawierają konkretne oczekiwania, 9% (225 tys.) skierowanych jest do osób z wykształceniem ponadgimnazjalnym, a 4,5% (111 tys.) preferuje kandydatów z tytułem licencjata. Z kolei 2,3% propozycji (58 tys.) dotyczy osób z wykształceniem gimnazjalnym, a tyle samo – 2,3% (57 tys.) – odnosi się do kandydatów z wykształceniem podstawowym. Wymóg ukończenia kształcenia policealnego pojawia się w 1,2% ofert (29 tys.). Tytuł magistra wymagany jest w 0,8% ogłoszeń (19 tys.), a doktorat w zaledwie 0,05% (1,3 tys.), co pokazuje, że większość ról nie jest zarezerwowana wyłącznie dla wysoko wykwalifikowanych specjalistów.

– Również w kwestii doświadczenia zawodowego europejski rynek pracy okazuje się elastyczny. W 12% ogłoszeń – czyli blisko 298 tys. – jasno wskazano, że wcześniejsza praktyka nie jest wymagana, co czyni je dostępnymi także dla osób rozpoczynających karierę – zaznacza Cezary Maciołek, prezes Grupy Progres. – Co więcej, aż 64,5% wszystkich ogłoszeń – czyli ponad 1,6 mln – w ogóle nie zawiera informacji o oczekiwanym stażu pracy. To oznacza, że w znacznej części przypadków decyzja o zatrudnieniu opiera się na innych kryteriach niż długość dotychczasowej kariery zawodowej – dodaje.

Doświadczenia nie dłuższego niż rok oczekuje się w 7% ofert (173 tys.), natomiast stażu od 1 do 2 lat – w 6,5% przypadków (161 tys.). Wymagania na poziomie od 2 do 5 lat pojawiają się w 5,5% ogłoszeń (135 tys.). Tylko 1,8% ogłoszeń (niespełna 46 tys. propozycji) skierowanych jest do osób z ponad 5-letnim stażem. Najczęściej spotykanym dodatkiem jest pokrycie kosztów podróży. Niewiele rzadziej pracodawcy oferują wyżywienie, zakwaterowanie oraz pomoc w relokacji.

– Praca za granicą przestaje być jedynie tymczasowym rozwiązaniem. Dziś to niejednokrotnie świadoma decyzja o rozwoju zawodowym, niezależności finansowej czy poprawie jakości życia. Często to właśnie wakacje są impulsem do zarobkowego wyjazdu – mówi Cezary Maciołek, prezes Grupy Progres. – Zaskakująco szeroka oferta pracy, brak barier formalnych i rosnące potrzeby pracodawców w całej Europie tworzą korzystne warunki dla osób gotowych na zmianę. Widać wyraźnie, że europejski rynek pracy otwiera się na talenty o różnorodnych kompetencjach – niezależnie od pochodzenia czy doświadczenia – podsumowuje.

***

Analiza została przeprowadzona przez Grupę Progres w dniach 1-22 czerwca 2025 roku. na podstawie danych obejmujących ponad 3 mln zweryfikowanych i legalnych ogłoszeń oferowanych na europejskim rynku pracy.