handel styl życia zainteresowania/hobby towary konsumpcyjne ekonomia/biznes/finanse

A czy ty przed świętami czujesz się na stoisku rybnym jak ryba w wodzie?

20.12.2017 | redakcja infoWire.pl

Jak wynika z prezentacji „Rynek ryb i spożycie w 2016 roku”, statystyczny Polak zjadł w ubiegłym roku 12,69 kg ryb. Najczęściej wybieraliśmy mintaja (2,72 kg). Kolejne miejsca zajęły śledź (2,70 kg), dorsz (1,05 kg) i łosoś (0,87 kg). Królujący na naszych wigilijnych stołach karp zajął siódmą pozycję, ex aequo z tuńczykiem (0,58 kg). Niezależnie od tego, jakie ryby kupujemy, zwracajmy uwagę, aby były one świeże.

Jak mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Piotr Zych, starszy specjalista ds. ryb w MAKRO Polska, ekspert programu „Szef dla Młodych Talentów”: „Ryba musi mieć swój naturalny zapach. Nie może mieć jakiegoś obcego ani gnilnego, który by wskazywał, że ryba już się psuje. Jeżeli ma głowę, to bez wątpienia trzeba zobaczyć oko – czy jest ono szkliste, przejrzyste, niezamglone i czy nie jest uszkodzone”. Należy również obejrzeć skrzela, które powinny być czerwone, niesklejone i niemaziste. Poza tym patrzmy na wygląd ryby. Musi ona błyszczeć oraz mieć naturalną powłokę śluzową.

Bardzo ważne jest także to, aby sprawdzać, skąd ryba pochodzi, w jakim żyła środowisku, gdzie została złowiona. Ponadto warto się dowiadywać, jakich narzędzi użyto podczas połowu. Najlepiej kupować u zaufanych sprzedawców.

załączniki