handel styl życia internet zainteresowania/hobby praca media/marketing/reklama ekonomia/biznes/finanse
Teksty sprzedają. Dajemy słowo
Teksty są, zawsze były i zawsze będą najważniejszym narzędziem sprzedażowym, podstawą reklamy. W dużym stopniu to właśnie one decydują o tym, czy klient kupi dany produkt lub skorzysta z danej usługi, czy nie. Tymczasem często nawet w dużych firmach copywriting pozostawia wiele do życzenia. Kierują one do swoich klientów teksty marnej jakości, które zamiast przyciągać odbiorców, potrafią ich odpychać. Jakie błędy są najpoważniejsze?
„Dobry copywriting wyróżnia firmę na tle konkurencji, kreuje wizerunek i odzwierciedla DNA biznesowe całej marki. Jest też podstawowym i zasadniczym narzędziem sprzedażowym każdej firmy. Po trzecie, teksty w przestrzeni internetowej odgrywają kluczową rolę w pozycjonowaniu i decydują o tym, że firmy znajdują się na wysokim miejscu w wyszukiwarce Google” – mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Filip Nocny, dyrektor kreatywny agencji Nocny Copywriter i współwłaściciel firmy coachingowej Arena Szkoleń.
Jednym z najczęstszych błędów popełnianych podczas pisania tekstów sprzedażowych jest wpadanie w „pułapkę samouwielbienia”. Polega ona na tym, że firmy koncentrują się na sobie, a nie na swoich potencjalnych klientach. Niedobre jest także przedstawianie swojej marki czy konkretnych produktów i usług przez pryzmat cech oraz zalet. Powinno się zamiast tego używać języka korzyści – pokazywać, co te cechy i zalety mogą dać klientom. Kolejnym błędem jest popadanie w sztampę i stosowanie pustych frazesów typu „oferujemy kompleksowe usługi dostosowane do indywidualnych potrzeb klientów”. Nieporozumieniem jest również posługiwanie się zawiłym językiem branżowym (w przekonaniu, że dzięki temu firma będzie uchodziła za bardziej profesjonalną i wiarygodną) – ludzie chętniej podejmują decyzje zakupowe wtedy, gdy przekaz jest prosty, a nie skomplikowany.