handel styl życia towary konsumpcyjne ekonomia/biznes/finanse

Ile polskości jest w naszej wódce?

22.04.2016 | redakcja infoWire.pl

Żubrówka, Wyborowa czy Pan Tadeusz – żadna z tych marek wódek nie jest polska. Jeden z naszych najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych w świecie towarów eksportowych w dużej części produkują zagraniczne koncerny. Czy polscy producenci są już bez szans?

„Pomimo że polski alkohol słynie ze swojej wysokiej jakości na rynkach całego świata, nasi rodzimi producenci mają problem z przebiciem się przez reklamę potężnych zagranicznych wytwórców. Należy pomyśleć o stworzeniu przepisów, które wesprą polski biznes spirytusowy. Dobry przykład dają Wielka Brytania i Stany Zjednoczone” – mówi serwisowi infoWire.pl Jacek Maliński, prezes zarządu Landlord, współtwórca marki Gutt Vodka.

W Polsce barierą rozwoju dla producentów alkoholi są przepisy ustawy o przeciwdziałaniu alkoholizmowi, sięgające w niektórych przypadkach roku 1956. Promocja trunków wysokoprocentowych może odbywać się wyłącznie na imprezach zamkniętych. „Wytwórnia, aby zaistnieć na polskim rynku, musi wesprzeć swoje działania gigantycznymi nakładami na public relations i reklamę. Dla początkujących i niewielkich producentów jest to bariera nie do przejścia” – stwierdza ekspert.

Wartość rynku napojów alkoholowych w Polsce jest szacowana na ponad 40 mld zł, natomiast wartość polskiego rynku samej wódki sięga 10 mld zł. Co istotne, spożycie czystej wódki w naszym kraju spada na rzecz piwa i wina. Z drugiej strony rośnie segment alkoholi premium – wysokiej jakości i drogich. Zauważalne jest również, że producenci coraz mocniej inwestują w trunki o obniżonej zawartości procentowej alkoholu, co jest odpowiedzią głównie na gusta kobiet.

załączniki