technologie ekonomia/biznes/finanse
Nowe technologie elektroniczne w Polsce: Wyboista droga do powszechności
Polska, jak wiele innych krajów, stoi u progu rewolucji technologicznej, która może odmienić każdy aspekt funkcjonowania gospodarki. Nowe technologie elektroniczne, jak sztuczna inteligencja (AI), Internet rzeczy (IoT), automatyzacja procesów biznesowych czy systemy chmurowe, mają potencjał, aby znacząco zwiększyć efektywność, innowacyjność oraz konkurencyjność polskich firm na rynku krajowym i globalnym. Jednak, mimo obiecujących perspektyw, droga do powszechnego wdrożenia tych technologii w Polsce jest pełna wyzwań. Jakie bariery napotykają przedsiębiorcy w Polsce i jakie są główne przeszkody w popularyzacji nowych technologii? Jakie kroki są podejmowane, aby przezwyciężyć te trudności?
Koszty wdrożenia - niepewność o zwrot z inwestycji
Częstą barierą w podjęciu decyzji o automatyzacji procesów biznesowych jest ostrożność. Właściciele odczuwają wątpliwości, co do rzeczywistych korzyści, jakie automatyzacja przyniesie firmie. Chociaż potencjalne zyski, takie jak zwiększenie wydajności, redukcja kosztów czy poprawa jakości produktów i usług, wydają się oczywiste, to przedsiębiorcy często mają trudności z precyzyjnym wyliczeniem zwrotu z inwestycji (ROI).
Warto przyjrzeć się firmom, które wdrożyły automatyzację i korzyściom, które osiągnęły. Kluczowe jest podejście oparte na rzetelnej analizie, uwzględniające zarówno potrzeby firmy, jak i potencjalne ryzyka oraz oczekiwane korzyści.
- Zawsze polecamy klientom, aby automatyzację zaczynać od prostych procesów, gdzie ROI jest łatwo mierzalne i szybko można je osiągnąć. Są to procesy kalkulowania i tworzenia ofert handlowych oraz proces obsługi reklamacji. Dodatkowo takie podejście buduje zaufanie wśród załogi do automatyzacji oraz umożliwia zdobycie cennych doświadczeń, które mogą być wykorzystane w czasie automatyzacji bardziej skomplikowanych procesów biznesowych – mówi Katarzyna Wiktorowicz, Dyrektor Działu Marketingu FlowDog.
Obawy związane z bezpieczeństwem danych
Wielu przedsiębiorców podchodzi z rezerwą do automatyzacji procesów, obawiając się, że centralizacja danych, która jest kluczowa dla jej wdrożenia, zwiększy ryzyko cyberataków na ich firmę. Część osób błędnie interpretuje też automatyzację jako pełną eliminację ludzkiej kontroli nad procesami.
- Ryzyko cyberataków można skutecznie ograniczyć poprzez wdrożenie kompleksowej strategii cyberbezpieczeństwa, obejmującej aspekty techniczne, takie jak szyfrowanie danych czy systemy wykrywania intruzów, organizacyjne oraz edukację pracowników. Kluczowy wciąż jest czynnik ludzki, gdyż nawet najnowocześniejsze technologie i procedury bezpieczeństwa nie będą skuteczne, jeśli personel nie będzie świadomy zagrożeń i aktywnie zaangażowany w kwestie bezpieczeństwa – mówi Tomasz Brzozowski, Członek Zarządu FlowDog & LoVo.
Brak świadomości i edukacji technologicznej
Nowe technologie wymagają nie tylko odpowiedniej infrastruktury, ale także kompetencji cyfrowych. W Polsce wielu przedsiębiorców oraz pracowników wciąż ma ograniczoną wiedzę na temat korzyści, jakie mogą przynieść innowacje technologiczne. Przedsiębiorcy obawiają się złożoności procesów wdrażania nowoczesnych rozwiązań, a brak wiedzy i doświadczenia sprawia, że często decydują się na zachowawcze podejście, zniechęcając się do podejmowania większych kroków w kierunku automatyzacji.
Błędne przekonanie, że wdrożenie i utrzymanie systemów do automatyzacji procesów biznesowych wymaga specjalistycznej wiedzy z zakresu IT, analizy danych czy inżynierii procesów to kolejna bariera do ich upowszechnienia. Wdrażanie nowych systemów nie musi wiązać się również z wysokimi kosztami ani wymagać skomplikowanych integracji z dotychczasowymi systemami.
Nowoczesne technologie, takie jak np. platformy Low-code i No-code oferują użytkownikom intuicyjne narzędzia do tworzenia aplikacji biznesowych. Dzięki nim nawet osoby bez głębokiej znajomości kodowania są w stanie tworzyć zaawansowane rozwiązania. Budując je, mogą skupić się na istocie biznesowych wyzwań, a nie na technicznych szczegółach. Obrazowo mówiąc, platformy Low-code i No-code demokratyzują dostęp do zaawansowanych technologii i umożliwiają firmom każdej wielkości wdrożenie automatyzacji procesów biznesowych i zwiększenie swojej efektywności oraz konkurencyjności.
Opór przed zmianą i lęk przed technologią
Kolejną barierą, która hamuje wdrażanie nowych technologii elektronicznych, jest lęk przed zmianami i nieufność wobec technologii. Tymczasem technologia może zmienić firmę na lepsze. Zamiast traktować ją jako zagrożenie, warto poznać jej potencjał do zwiększania efektywności, poprawy jakości pracy oraz tworzenia nowych miejsc zatrudnienia. Transparentna komunikacja, wsparcie w adaptacji oraz szkolenia są niezbędnymi elementami, które mogą zmniejszyć obawy pracowników i pomóc przedsiębiorcom oraz ich zespołom w docenieniu zmian.
Uzależnienie się od technologii
Niechęć przedsiębiorców do automatyzacji procesów może wynikać również z obaw, że wprowadzenie nowych technologii ograniczy swobodę działania i uzależni od zewnętrznych dostawców oprogramowania.
Na rynku istnieją jednak elastyczne rozwiązania, takie jak platformy Low-code i No-code, które można łatwo skalować oraz integrować z innymi systemami. Dzięki nim firmy zyskują większą niezależność i możliwość szybkiej adaptacji do zmieniających się warunków rynkowych. Użytkownicy mogą samodzielnie modyfikować procesy i tworzyć aplikacje, nie potrzebując zaawansowanej wiedzy programistycznej, co minimalizuje zależność od zewnętrznych dostawców IT. Tym samym przedsiębiorcy zachowują pełną kontrolę nad technologicznym rozwojem firmy i mogą szybko reagować na nowe wyzwania.
Automatyzacja procesów biznesowych przestała być jedynie modnym hasłem, stając się nieodłącznym elementem funkcjonowania współczesnych firm. Obecnie to twarda rzeczywistość a jej ignorowanie może prowadzić do poważnych konsekwencji. Firmy, które opóźniają decyzję o wdrożeniu automatyzacji procesów, narażają się na ryzyko utraty klientów, efektywności oraz przewagi konkurencyjnej, co w konsekwencji osłabia ich pozycję na rynku i ogranicza dalszy rozwój.
FlowDog to innowacyjna polska platforma i aplikacja do zarządzania oraz optymalizacji procesów biznesowych. Za pomocą nowoczesnych rozwiązań webowych i mobilnych, automatyzuje powtarzalne zadania w firmach. Narzędzie analizuje, podejmuje decyzje i przekazuje informacje do właściwych osób zaangażowanych w zadania. Monitorując przy tym cały proces, wyciąga wnioski i umożliwia tworzenie zestawień i raportów. FlowDog ułatwia pracę, oszczędza czas i rozwija się wraz ze wzrostem biznesu. Wśród Klientów firmy są zarówno korporacje, jak i lokalne przedsiębiorstwa. Z FlowDoga korzystają m.in. Aldi, Leroy Merlin, Eden, Metal Union, Grupa Ever, Domino’s Pizza i Obi. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.flowdog.io
kontakt dla mediów
Marta Szymczak
marta.szymczak@agencjamsg.pl
tel: 600 550 856
informacje o firmie
kontakt dla mediów
Marta Szymczak
marta.szymczak@agencjamsg.pl
tel: 600 550 856