ekonomia/biznes/finanse rodzina
Kieszonkowe, czyli pierwsza lekcja zarządzania pieniędzmi. Dlaczego warto odbyć ją ze swoim dzieckiem?
Czy kieszonkowe to drobne fundusze na zaspokojenie potrzeb konsumpcyjnych naszych dzieci czy może praktyczna lekcja odpowiedzialności i zarządzania własnym budżetem? To pytanie zadaje sobie wielu rodziców. Z pomocą przychodzą eksperci Misji Kieszonkowe Banku BNP Paribas, którzy są zgodni – kieszonkowe dawane z głową to najlepsza lekcja samodzielności finansowej dla młodego pokolenia.
- Kieszonkowe pozwala dziecku rozwijać wiele ważnych kompetencji, takich jak odraczanie przyjemności, cierpliwość, planowanie rozdysponowania budżetu w dłuższym terminie (np. oszczędzanie na konkretny cel). Dziecko, które dziś będzie samodzielnie gospodarowało własnym kieszonkowym, używało konta bankowego oraz analizowało swoje wydatki, zdobędzie umiejętności, które będą mu niezbędne w przyszłości. Z kolei każda strata i zgubienie pieniędzy uruchamia proces przyzwyczajania się do myśli, że z posiadaniem pieniędzy wiąże się również kwestia bezpieczeństwa, a czasem poczucie straty – mówi Aleksander Naganowski, dyrektor ds. rozwoju rozwiązań cyfrowych w polskim oddziale Mastercard Europe, menedżer i inżynier.
Z tą opinią zgadza się również Maciej Samcik bloger, publicysta i analityk zjawisk finansowych.
- Dawanie kieszonkowego to najtańsza lekcja zarządzania pieniędzmi. Dziecko, które nauczy się zarządzania małymi kwotami udostępnionymi przez rodziców, nie popełni błędów zarządzając kiedyś dużymi, własnymi pieniędzmi. Mało który rodzic zdaje sobie sprawę z tego, że te 50 zł kieszonkowego to inwestycja, dzięki której dziecko będzie bogatsze o dziesiątki lub setki tysięcy złotych w przyszłości. Nic tak nie czyni ludzi oszczędnymi i rozsądnymi finansowo jak dobre przyzwyczajenia – tłumaczy Maciej Samcik.
Małe i większe kroki w kierunku samodzielności
Kiedy jest najlepszy moment na rozpoczęcie takiej edukacji? Dziś! Już nawet przedszkolaki mogą i powinny brać udział w takich lekcjach z kieszonkowym. Dzieci nie żyją w próżni – odwiedzają z nami sklepy, biorą udział w rodzinnych decyzjach zakupowych i w naturalny sposób są świadkami tego, jak nasze pieniądze wymieniamy na usługi czy towary. Mogą więc same przetestować „jak działają pieniądze”.
- Każde z trójki moich dzieci otrzymuje kieszonkowe, łącznie z najmłodszym 5,5-latkiem. Uważam, że nie ma lepszego sposobu, by nauczyć dziecko mądrego dysponowania własnym budżetem niż kieszonkowe. Dziecko może sobie wyliczyć, ile pieniędzy może przeznaczyć na finansowanie swoich zachcianek, a kiedy zacząć oszczędzać, by np. móc kupić sobie coś, o czym marzyło. Samochodzik dla kilkulatka czy słuchawki dla nastolatki kupione za własne pieniądze to wielka radość, satysfakcja i duma. Obserwując moje dzieci, miałam wrażenie, że dysponowanie swoimi pieniędzmi wzmacniało ich poczucie autonomii i sprawczości oraz uczyło je cierpliwości i wytrwałości. Wierzę też, że nauka rozsądnego zarządzania pieniędzmi jest dobrą praktyką, która może im się przydać w przyszłości. Mam więc poczucie, że wyposażam je w cenną umiejętność – opowiada Natalia Tur, socjolożka.
Z kolei inna ekspertka akcji Misja Kieszonkowe, psychoterapeutka Tatiana Mindewicz-Puacz, podkreśla inne, mniej oczywiste, walory wręczania kieszonkowego.
- Jestem zdania, że warto traktować kieszonkowe jako cenne narzędzie do trenowania niezwykle przydatnych życiowo kompetencji. Nie tylko tych ściśle związanych z finansami, ale też z komunikacją, odpowiedzialnością, podejmowaniem ryzyka, ponoszeniem konsekwencji, a nawet empatią (poprzez uwrażliwienie na sytuację innych, dzielenie się). Zachowanie dobrych proporcji pomiędzy przyzwoleniem na samodzielność decyzji dziecka, a kontrolą z naszej strony, może być praktyczną lekcją poruszania się w ramach określonych zasad. W dorosłym życiu świadomość pewnych granic i znajomość reguł są jednym z kluczowych warunków dobrego funkcjonowania – mówi Tatiana Mindewicz-Puacz.
Wielka siła małych kwot
Wiele osób głowi się nad tym, jak często i ile kieszonkowego dawać dziecku, aby zaspokajało jego potrzeby i nie było rażąco niskie czy zbyt wysokie w stosunku do kwot otrzymywanych przez jego rówieśników. Rozwiązaniem tego problemu może być otwarta rozmowa ze znajomymi rodzicami albo uzależnienie wielkości kieszonkowego od wieku dziecka, np. siedmiolatek dostaje 7 złotych tygodniowo, ośmiolatek – 8, itd. Eksperci podkreślają jednak, że kieszonkowe i jego wielkość muszą być zgodne przede wszystkim z naszymi możliwościami finansowymi i nie drenować domowego budżetu.
- Wysokość i częstotliwość otrzymywania kieszonkowego przez dziecko jest dla wielu rodziców dylematem. Na decyzje rodziców wpływa wiele kryteriów – wiek dziecka, budżet rodziny, styl życia, wysokość kieszonkowego bliskich rówieśników, itd. Bardzo pomocne mogą tu być wyniki badań nt. praktyk polskich rodziców i oczekiwań dzieci przeprowadzone w ramach kampanii Misja Kieszonkowe. Jednak najtrudniejsza jest sytuacja rodzin, których na kieszonkowe dziecka po prostu nie stać. Jeśli dochody rodziny ledwo wystarczają na podstawowe wydatki, to rozterki „ile i jak często” zastępuje pytanie, czy jakiekolwiek kieszonkowe jest możliwe. Jaka jest minimalna kwota, która zasługuje na miano kieszonkowego? Czy można mówić o zarządzaniu pieniędzmi, czy oszczędzaniu, gdy kieszonkowe wynosi 10 złotych miesięcznie? Wiadomo, że im mniejsza kwota, tym trudniej realizować cele związane z finansami. Ale rezygnacja z choćby symbolicznego kieszonkowego dla dziecka nie jest dobrym rozwiązaniem. Jeśli wytłumaczymy dziecku rodzinny budżet, zrozumie dlaczego dostaje do dyspozycji małą kwotę – tłumaczy Monika Sajkowska, prezeska zarządu Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Kieszonkowe nie musi więc być wielkie. Jego siła i znaczenie dla rozwoju naszego dziecka nie są zależne od tego, ile co miesiąc wrzucimy do jego skarbonki czy przelejemy na konto. Nie zapominajmy, że w nauce oszczędzania i zarządzania budżetem najważniejsze są czas, wiedza i uwaga, które poświęcimy na rozmowy z naszym dzieckiem. To zawsze procentuje i przynosi zysk. Obu stronom.
Zachęcamy do zapoznania się z wynikami badania postaw rodziców wobec kieszonkowego, przeprowadzonego na potrzeby Misji Kieszonkowe oraz odsłuchania podcastu z udziałem członków kapituły, zrealizowanego w ramach cyklu BNP Paribas Talks.
Więcej na temat Misji Kieszonkowe dostępne tutaj: https://www.bnpparibas.pl/misjasamodzielnosc/strefa-rodzica/kieszonkowe.
kontakt dla mediów
Izabela Tworzydło
izabela.tworzydlo@bnpparibas.pl
Sławomir Czajkowski
slawomir.czajkowski@bnpparibas.pl
Michalina Słupska-Benesz
michalina.slupska@bnpparibas.pl
Paweł Sokół
pawel.sokol@bnpparibas.pl
Biuro Prasowe
rzecznik.prasowy@bnpparibas.pl
informacje o firmie
kontakt dla mediów
Izabela Tworzydło
izabela.tworzydlo@bnpparibas.pl
Sławomir Czajkowski
slawomir.czajkowski@bnpparibas.pl
Michalina Słupska-Benesz
michalina.slupska@bnpparibas.pl
Paweł Sokół
pawel.sokol@bnpparibas.pl
Biuro Prasowe
rzecznik.prasowy@bnpparibas.pl