Rossmann przyjmuje uchodźców

Rossmann we współpracy z PCK przyjął w ostatni weekend 90 uciekinierów z ogarniętej wojną Ukrainy, głównie matki z dziećmi. W drodze jest kolejne 9 rodzin. Często ich jedynym bagażem są wspomnienia bombardowań i wojny – uciekali dosłownie z jedną reklamówką w ręku.

Rossmann wynajął do 1 czerwca, na trzy miesiące hotel przy ulicy Milionowej 25 w Łodzi. W sumie planujemy dać tymczasowy dom 140 uchodźcom z Ukrainy. Kieruje ich do nas PCK, choć coraz częściej uciekinierów przywożą też bezpośrednio nasi pracownicy, jeżdżący z humanitarnymi konwojami do miasteczek i miast zaatakowanego przez Rosję sąsiada.

Finansujemy uchodźcom pobyt w hotelu, pełne wyżywienie, opiekę lekarską (zapewnia ją nieodpłatnie LUX med., PCK finansuje leki), opiekę psychologiczną w języku ukraińskim. Jak tylko mieszkańcy hotelu nieco okrzepną w nowym miejscu, oswoją się z nową rzeczywistością, zaoferujemy im także opiekę nad dziećmi m.in. darmowe przedszkole, PCK zorganizuje naukę w szkołach. Dzieci już mogą się bawić specjalnie dla nich przygotowanym i wyposażonym pokoju zabaw, wszyscy mieszkańcy mają też dostęp do komputerów i internetu.

Większość uchodźców nie ma w Polsce nikogo bliskiego, ale deklaruje, że chciałaby zostać w Łodzi na stałe. Zapewnimy im kontakt z doradcami zawodowymi (w języku ukraińskim), którzy pomogą uciekinierom przebrnąć przez zawiłości formalne związane z pobytem w naszym kraju, podpowiedzą też jak i gdzie szukać pracy. Chcemy, aby po trzech miesiącach ludzie byli gotowi do samodzielnego funkcjonowania.

Agata Nowakowska