transport ekonomia/biznes/finanse
W 2022 r. wzrośnie sprzedaż aut używanych oraz elektrycznych - wnioski z badania „Portfele Polaków pod lupą”
Prawie 1/3 ankietowanych w 2022 roku planuje zakup samochodu. W tej liczbie 57 proc. sięgnie po pojazd używany, a pozostali po nowy. Kupujący auta z drugiej ręki coraz częściej będą zwracać uwagę na wiarygodne źródło pochodzenia i stan pojazdu. Choć największą popularnością wciąż cieszyć się będą napędy spalinowe, znacznie wzrośnie grupa osób nabywających elektryki. To główne wnioski z drugiej edycji badania „Portfele Polaków pod lupą” przeprowadzonego na zlecenie Volkswagen Financial Services.
– Ostatnie badanie „Portfele Polaków pod lupą” przynosi wiele ciekawych informacji. Rośnie liczba klientów chętnych do zakupu aut używanych. Rosną też wymagania wobec nich. Szukać będziemy pojazdów sprawdzonych i z pewnych źródeł. Dużą zmianę widać także na rynku aut nowych. W porównaniu z pierwszą edycją badania nastąpił niemal dwukrotny wzrost liczby zainteresowania elektrykami – mówi Dariusz Brodnicki, Dyrektor Departamentu Marketingu i Brand Managementu w Volkswagen Financial Services.
Boom na używane
Aż 57 proc. klientów prywatnych biorących udział w drugiej edycji badania „Portfele Polaków pod lupą” deklaruje chęć zakupu auta z drugiej ręki. Przeszło połowa z nich, czyli 53 proc., chce je nabyć jeszcze w pierwszym półroczu 2022 roku, zaś pozostałe 47 proc. – w okresie od lipca do grudnia br. Największą popularnością cieszyć się będą auta maksymalnie 5-letnie (48 proc.). Samochód z przedziału 5-10 lat wybierze kolejne 42 proc. badanych. Starszy pojazd kupi 10 proc., z czego jedynie 3 proc. zdecyduje się na auta powyżej 15 lat.
Co trzecie auto, które zmieni właściciela na rynku wtórnym, będzie należało do jednej z marek Grupy Volkswagen. Ankietowani najchętniej wskazywali na Audi (13 proc.). Kolejne wysokie pozycje zajęły Volkswagen (10 proc.) oraz SKODA (7 proc.).
Używane, ale sprawdzone i z pewnego źródła
Wyniki badania VWFS „Portfele Polaków pod lupą” wskazują, że najważniejszym kryterium decydującym o wyborze auta używanego będzie jego cena. Drugi wyznacznik to „pewne źródło pochodzenia auta oraz jego historia”. Taką odpowiedź wskazało 15 proc. respondentów.
Jednocześnie aż 56 proc. badanych deklaruje, że przed zakupem auta sprawdzi je w niezależnym warsztacie, a 35 proc. w Autoryzowanej Stacji Obsługi.
– Dane pokazują, że wciąż nie do końca ufamy sprzedającym, a na rynku wtórnym niestety można spotkać się z nieuczciwymi praktykami. Naszym celem jest edukacja i przekonanie klientów, że można inaczej. Właśnie dlatego uruchomiliśmy Autonomię, czyli ofertę finansową na pewne, zaufane auta używane marek Grupy Volkswagen. Wszystkie oferowane pojazdy są sprawdzone pod względem technicznym, z rzetelną historią, w tym serwisową w ASO, jak również z gwarantowanym przebiegiem. Auta w programie Autonomia są dostępne zarówno w sieci dealerskiej, jak również w salonie STORE w Warszawie – pierwszym na świecie salonie Volkswagen Financial Services z samochodami używanymi. Duże zainteresowanie klientów takimi autami daje nadzieję, że rynek samochodów używanych w Polsce szybko zmierza w kierunku zachodnich standardów – podkreśla Michał Dyc, Dyrektor Departamentu Sprzedaży w Volkswagen Financial Services.
Elektryki ostro w górę
W badaniu „Portfele Polaków pod lupą” zapytano także o to, jaki rodzaj napędu w 2022 r. będzie mieć kupowane auto. Zdecydowanie najpopularniejszym wyborem pozostaną samochody z silnikiem benzynowym (54 proc. wskazań). Oznacza to 2-proc. wzrost w stosunku do badania z 2020 roku. O tyle samo wzrosła popularność hybryd – z 19 do 21 proc. Największym przegranym okazał się Diesel (spadek z 22 do 17 proc.). Duży wzrost widać w elektrykach: z 3 proc. w pierwszej edycji badania do 5 proc. w obecnej.
– Już w poprzednich badaniach zauważyliśmy, że Polacy przekonują się do elektryków. Mają na to wpływ dwa czynniki. Po pierwsze: coraz lepsza oferta, także z niskimi ratami, jak w Volkswagen Financial Services, w ramach której klient płaci jedynie miesięczną ratę za użytkowanie auta. Drugim jest program dopłat „Mój Elektryk” – zaznacza Dariusz Brodnicki z Volkswagen Financial Services.
Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej liczba pojazdów czysto elektrycznych (BEV – Battery Electric Vehicle) i hybrydowych (PHEV – Plug-in Hybrid Electric Vehicle) na świecie przekroczyła 10 milionów. Polska do niedawna znajdowała się w tyle e-rewolucji, ale teraz zaczyna nadganiać stracony czas. Według danych Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA) z końca grudnia 2021 r., w Polsce było zarejestrowane łącznie 38 001 osobowych oraz 1 657 użytkowych samochodów z napędem elektrycznym. W ubiegłym roku ich liczba zwiększyła się o 20 253 sztuki, tj. o 93 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2020 r.
– Liczba zarejestrowanych w Polsce samochodów elektrycznych powinna rosnąć jeszcze szybciej, ponieważ aż 60 proc. ankietowanych wskazało, że do kupna elektryka przekona go niższa cena. Wprowadzone w połowie 2021 r. dopłaty dla klientów prywatnych w ramach programu „Mój Elektryk” obniżają cenę elektryków tak, że mogą one konkurować z samochodami o spalinowym napędzie – dodaje Dariusz Brodnicki.
Liczymy się z kosztami
W badaniu zapytano też o to, jaką sumę klienci prywatni mogą przeznaczyć na zakup auta. W 2022 roku w przypadku samochodów używanych najchętniej sięgać będziemy po te z przedziału do 50 tys. zł (83 proc.). To spadek o 7 p.p. w stosunku do pierwszej edycji badania.
W przypadku nowych aut widać wzrost zainteresowania samochodami droższymi. Przykładowo w przedziale 100-150 tys. zł to wzrost z 25 do 28 proc. Podobna sytuacja ma miejsce w przedziale pow. 200 tys. zł (z 5 do 9 proc.). Z 56 do 48 proc. spadł natomiast odsetek osób szukających samochodów w przedziale 50-100 tys. zł.
Ankietowani udzielili też odpowiedzi, w jaki sposób zapłacą za kupno auta. Samochody używane będziemy kupować znacznie chętniej za gotówkę – wzrost r/r z 65 do 79 proc. Jednocześnie spadło zainteresowanie tradycyjnym kredytem (z 18 do 12 proc.).
Inaczej jest w przypadku nowych aut. Tu udział gotówki w transakcjach spada do 54 proc., zaś chętnych do kupna na kredyt jest 19 proc. Dużą popularnością cieszą się oferty z niskimi ratami. Aż 22 proc. deklaruje, że przy wymianie auta zdecyduje się na leasing konsumencki lub kredyt z niskimi ratami.
– Przy finansowaniu z niskimi ratami spłacamy tylko część ceny odpowiadającej spodziewanej utracie wartości auta w okresie umowy trwającej 24, 36 lub 48 miesięcy. To produkt, który z roku na rok zyskuje coraz większą popularność. Jest to także znak, że polscy klienci są nastawieni na mobilność i gotowi na mobilne rozwiązania – podkreśla Dariusz Brodnicki z Volkswagen Financial Services.
Aut szukamy w Internecie
Najczęstszym sposobem poszukiwań samochodu pozostają portale internetowe z ogłoszeniami (71 proc.) oraz „osoby najbliższe lub zaprzyjaźniony mechanik” (60 proc.). Aut szukamy także na stronach internetowych marek (43 proc.) oraz w salonach sprzedaży (37 proc.). Co piąty (21 proc.) szukający auta odwiedzi stronę internetową jednej z firm finansujących zakup samochodów.
Pandemia COVID-19 spowodowała jeszcze większe przyspieszenie przenoszenia się sprzedaży do Internetu. Nie inaczej jest na rynku motoryzacyjnym. Na pytanie, czy kupiłby Pan/Pani samochód w sklepie internetowym, na ten krok zdecydowałoby się o 5 p.p. więcej osób niż w pierwszej edycji badania (wzrost z 24 do 29 proc.).
Dlaczego chcemy kupować samochody w ten sposób? Odpowiedzi to: wygoda (32 proc.) oraz oszczędność czasu (13 proc.). Jednocześnie dla 69 proc. taka forma zakupu auta jest nieatrakcyjna, gdyż chcą obejrzeć pojazd przed zakupem oraz odbyć jazdę próbną.
***
Badanie „Portfele Polaków pod lupą” zrealizowała firma ARC Rynek i Opinia na zlecenie Volkswagen Financial Service pod koniec listopada ub. roku na reprezentatywnej grupie ponad tysiąca dorosłych Polaków posiadających prawo jazdy.
kontakt dla mediów
Piotr Żabowski
piotr.zabowski@dfusion.pl
informacje o firmie
kontakt dla mediów
Piotr Żabowski
piotr.zabowski@dfusion.pl