sprawy społeczne ekonomia/biznes/finanse
5 tys. łódzkich gapowiczów stanęło przed wyborem: albo spłata kary, albo miejsce w rejestrze dłużników
Pandemia wpłynęła na zmniejszenie liczby osób korzystających z komunikacji miejskiej, ale nie powstrzymała podróżujących bez biletu. Gapowiczom jest jednak coraz trudniej. W ostatnich trzech miesiącach tylko w Łodzi około 5 tys. z nich otrzymało od MPK wezwania do zapłaty zapowiadające, że jeśli nie uregulują kary za jazdę bez biletu, to zostaną wpisani do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Firm transportowych zgłaszających nieuczciwych pasażerów do rejestru dłużników przybywa. W efekcie, od marca do października, zaległości gapowiczów w BIG InfoMonitor wzrosły o 32,7 mln zł do blisko 166 mln zł.
Łódzkie MPK stara się wykorzystywać różne sposoby walki z uporczywymi gapowiczami, m.in. przez wzgląd na osoby, które są uczciwie i kupują bilety. Jedną z metod jest współpraca z prowadzącym rejestr dłużników Biurem Informacji Gospodarczej. Z BIG InfoMonitor współpracują także m.in. zarządcy transportu miejskiego z Częstochowy, Torunia czy Nysy.
– W Łodzi nie brakuje osób, które podróżują komunikacją miejską bez ważnego biletu. Choć od wybuchu pandemii jest ich mniej, to jednak zdecydowaliśmy się, by temu procederowi skuteczniej przeciwdziałać. Pierwsze wezwania do zapłaty z ostrzeżeniem o możliwości zgłoszenia gapowiczów do rejestru dłużników BIG InfoMonitor wysłaliśmy już w maju, m.in. ze względu na spowolnienie gospodarcze i zmniejszony popyt na usługę przewozu pasażerów – informuje Katarzyna Bielska, Kierownik Sekcji Windykacji MPK w Łodzi. – Planujemy dalej sukcesywnie powiadamiać gapowiczów o ryzyku zgłoszenia ich do rejestru za nieopłacenie kary. Mamy w miesiącu ok. 5000 gapowiczów unikających uregulowania opłaty karnej. Tych najbardziej opornych, którzy nie reagują na wezwania, umieszczamy w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor. Liczymy, że współpraca z BIG InfoMonitor przyniesie dobre wyniki – dodaje.
W woj. łódzkim Łódź ma największe długi, a Skierniewice najwyższe średnie zadłużenie
Informacje o nieopłaconych karach za jazdę bez ważnego biletu, poza łódzkim MPK przekazują do BIG InfoMonitor także inni wierzyciele oferujący usługi transportowe. Jest o co zabiegać. W całym kraju od marca do października zaległości Polaków z tytułu nieopłaconych kar za jazdę bez biletu wzrosły o 32,7 mln zł do prawie 166 mln zł, a liczba dłużników o 18 419 osób i jest ich już w sumie 126 143.
Według danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor, pod względem kwoty zaległości województwo łódzkie zajmuje 4. pozycję w kraju. Ponad 9,8 tys. osób podróżujących tu bez biletu ma do spłaty 9,7 mln zł. Zdecydowana większość z nich, 61 proc., to mieszkańcy Łodzi. 6 tys. dłużników-gapowiczów ma ponad 4,3 mln zł zaległości, średnio 733 zł na osobę. Rekord średniej zaległości w woj. łódzkim należy do Skierniewic, gdzie jest to 2 293 zł na osobę.
W ciągu siedmiu miesięcy (od marca do października), które upłynęły w cieniu pandemii, w Łodzi przybyło 4587 dłużników podróżujących na gapę, a kwota ich zaległość się podwoiła (wzrost o ponad 2,2 mln zł). W całym województwie łódzkim przybyło 5728 dłużników i 3,4 mln zł zaległości.
Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor
W wyniku pandemii bardzo mocno ucierpiał przewóz osób
Transport, a w szczególności przewóz osób, to jedna z branż, która wyjątkowo mocno ucierpiała z powodu lockdownu i pandemii. Jak wynika z danych BIG InfoMonitor oraz BIK na temat przeterminowanych zobowiązań poszczególnych branż, zaległości transportu drogowego w drugim i trzecim kwartale wzrosły o 8 proc. do 1,92 mld zł, wobec niecałych 4 proc. dla ogółu przedsiębiorstw. Transport jest też branżą, w której firmy najczęściej mówią (38 proc. ankietowanych), że mają siły na przetrwanie najwyżej trzech kolejnych miesięcy lockdownu. Wśród wszystkich branż takiej odpowiedzi udzieliło 28 proc. ankietowanych – wynika z badania przeprowadzonych na zlecenie BIG InfoMonitor wśród mikro, małych i średnich. – Wiele firm transportowych w nowych warunkach straciło rentowność – zwraca uwagę Łukasz Rączkowski z BIG InfoMonitor. – Tym bardziej, by uniknąć upadłości, powinny dbać o ściąganie należności. I szybko reagować nawet na najmniejsze opóźnienia płatności, bo z czasem odzyskanie pieniędzy staje się trudniejsze – dodaje.
Przykre konsekwencje wpisu do rejestru dłużników
Na ociągających się z rozliczeniami mobilizująco działa wpis do rejestru dłużników BIG, bowiem obecność w bazie dłużników zmniejsza wiarygodność płatnika i może odebrać mu szansę na realizację wielu planów. Przed nawiązaniem współpracy banki, firmy pożyczkowe, dostawcy usług telekomunikacyjnych i kontrahenci weryfikują potencjalnego klienta w BIG, tak konsumentów jak i firmy. W zeszłym roku w BIG InfoMonitor sprawdzony został co piąty dorosły Polak i ponad połowa firm. – Dlatego, już sama groźba dopisania informacji o długu do rejestru, do którego tak często zaglądają banki i inne przedsiębiorstwa, powoduje, że 67 proc. dłużników przed upływem 30 dni od otrzymania wezwania spłaca zobowiązanie – tłumaczy Łukasz Rączkowski.
Praktyka pokazuje, że część osób ignoruje wpis o długu do momentu, gdy zaczyna im to przeszkadzać np. w zaciągnięciu kredytu, zakupie abonamentu telekomunikacyjnego czy podpisaniu umowy na telewizję kablową. – Lepiej się o tym jednak nie przekonywać – radzi Katarzyna Bielska.
Kto i kiedy może trafić do rejestru?
Przewoźnik może wpisać do rejestru dane swojego klienta, zarówno przedsiębiorcy jaki i konsumenta.
Aby dokonanie wpisu było możliwe, kwota zadłużenia musi wynosić co najmniej:
- 200 zł — w przypadku osób fizycznych,
- 500 zł — w przypadku firm.
Od momentu wymagalności powinno minąć co najmniej 30 dni. Zadłużenie musi być stwierdzone tytułem wykonawczym lub wynikać z określonego stosunku prawnego pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem. Może to być np. umowa lub faktura. Przed dokonaniem wpisu wierzyciel ma obowiązek wysłania dłużnikowi wezwania do zapłaty z ostrzeżeniem o zamiarze wpisania jego danych na listę dłużników.
Zaległości za jazdę na gapę w województwach
Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor
kontakt dla mediów
Halina Kochalska
halina.kochalska@big.pl
tel: +48 22 486 56 16
tel: +48 602 601 010
Diana Borowiecka
diana.borowiecka@big.pl
tel: +48 22 486 56 46
tel: +48 607 146 583
informacje o firmie
kontakt dla mediów
Halina Kochalska
halina.kochalska@big.pl
tel: +48 22 486 56 16
tel: +48 602 601 010
Diana Borowiecka
diana.borowiecka@big.pl
tel: +48 22 486 56 46
tel: +48 607 146 583