Jak kupują Polacy?
Polacy nie robią sprawunków na zapas, chociaż niehandlowe niedziele powoli ich do tego zmuszają. Zamiast tego wolimy wybrać się do sklepu nawet codziennie! Podczas takich małych zakupów często sięgamy m.in. po produkty impulsowe, które kupujemy na poprawę humoru.
Częstsze zakupy
Wszystko wskazuje na to, że era dużych rodzinnych zakupów robionych raz w tygodniu skończyła się. Według badań przeprowadzonych przez ARC Rynek i Opinia do większego marketu Polacy wybierają się głównie po duże i ciężkie zapasy, jak np. napoje czy proszki do prania. Jednak generalnie przestali oni kupować w nadmiarze. Powodem tego trendu jest m.in. obserwowany w ostatnich latach znaczny wzrost liczby dyskontów oraz sieciowych sklepów spożywczych, które można spotkać niemal wszędzie. W każdej chwili bez problemu można pójść do nich po chleb, mleko produkty, których brakuje. Na dodatek 81% badanych stwierdziło, że osiedlowe sklepy wybiera częściej, głównie ze względu na sprawną i miłą obsługę.
Przekąski nagrodą za trudy
Wraz z częstszymi wyjściami do sklepów wzrasta także sprzedaż produktów impulsowych. Polacy często sięgają po produkty, których nie planowali kupować, ale przykuły ich wzrok, gdy stali w kolejce przy kasie. Do koszyków zakupowych konsumentów w ten sposób trafiają m.in. słodycze, traktowane jako antidotum na złe samopoczucie. Te małe przyjemności są również formą nagradzania siebie lub dzieci za wykonany obowiązek. A ponieważ zaglądamy do sklepów regularnie, nierzadko ulegamy pokusom, stanowiącym miłe zwieńczenie zakupów.
W rolce czy w torebce?
Polacy w zależności od przeznaczenia danego artykułu sięgają także po różnego rodzaju opakowania. Jeśli chodzi o słodycze, które konsumenci kupują jako smaczną przekąskę, którą chcą się na co dzień dzielić ze swoimi bliskimi chętnie wybierają większe opakowania np. torebki. Zupełnie inaczej podchodzimy natomiast do produktów funkcjonalnych, które mają nam zapewnić konkretne korzyści. Przykładem takiego produktu mogą być gumy, od których oczekujemy odświeżenia oddechu czy wspierania higieny jamy ustnej. Po te artykuły chętnie sięgamy, np. po posiłku, w pracy, czy na mieście. W takich przypadkach preferujemy mniejsze opakowania. Podobnie jest w przypadku produktów kupowanych dla siebie, do indywidualnej konsumpcji. Mowa m.in. o pojedynczych lizakach czy cukierkach pakowanych w poręczne rolki, które możemy schować do kieszeni i w razie potrzeby szybko po nie sięgnąć. – Sposób, w jaki konsumenci podejmują decyzje zakupowe jest dla nas wytyczną do tego, by zaplanować odpowiednią drogę, którą do nich trafimy. W przypadku produktów funkcjonalnych, np. takich jak gumy Mentos Pure Fresh, czy słodyczy do indywidualnej konsumpcji tj. rolki z cukierkami Mentos czy lizaki wiemy, że w sklepie muszą być umieszczone przy kasie tak, by najskuteczniej stymulować impuls zakupowy. Duże znaczenie ma też cena, która nie może być za wysoka. Psychologiczna granica cenowa wydatków, które jesteśmy gotowi przeznaczyć na tego typu produkty to około 2 zł. – mówi Michał Bonecki, Consumer Marketing Manager Perfetti Van Melle Polska