Polacy chodzą do sklepów spożywczych… na kawę i zapiekanki

Rynek sklepów spożywczych w Polsce rokrocznie się kurczy. W zwiększeniu szans na utrzymanie się w biznesie może pomóc związanie się z siecią franczyzową. Pozwala to m.in. być na bieżąco z trendami obecnymi wśród konsumentów. A jak pokazują badania, często nie chodzą oni do osiedlowych sklepów tylko po to, by zrobić zakupy spożywcze…

Współpraca z siecią franczyzową stwarza wiele możliwości. „Jesteśmy w stanie pomóc właścicielowi sklepu w zakresie jego działalności w bardzo silny sposób. Oczywiście dużą przewagę rynkową daje rozpoznawalność brandu, wsparcie marketingowe, różnego typu działania, które mają na celu poprawę wyboru asortymentu, podpowiedzi fachowców co do ułożenia produktów, wyposażenia sklepu. To jest wiedza, którą potrafimy przekazać właścicielowi po to, żeby jego efekty finansowe prowadzenia biznesu się poprawiały” – mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Anna Kieljan, manager ds. ekspansji i franczyzy ODIDO w MAKRO Polska.

A poprawę tę można osiągnąć chociażby przez inwestycję w dodatkowy asortyment – gotowe do spożycia posiłki i napoje. Jak zauważa Irmina Trefoń, manager ds. rozwoju sieci ODIDO: „Według raportu »Polska na Talerzu 2018« [firmy MAKRO Polska] aż 60% Polaków kupuje w małych osiedlowych sklepach kawę i herbatę”. Sporą popularnością cieszą się też zapiekanki (41%), hot dogi (39%) oraz kanapki (31%). Tego typu produkty nie tylko poprawiają marżę sklepu, lecz także ściągają klientów na inne zakupy.