Polacy chcą dbać o środowisko, ale często nie stać ich na ekoprodukty. Są na to sposoby

Od kilku lat świadomość ekologiczna Polaków rośnie. Coraz większą wagę przywiązujemy do tego, gdzie żyjemy. Co ważne, od odpowiedzialności za środowisko nie uciekają również duże firmy, m.in. banki.

Przykładem jest ING Bank Śląski, który wprowadził kredyty na cele ekologiczne. Osoby, które z tych produktów skorzystają, mogą liczyć na zwrot prowizji. „Zdecydowaliśmy się zwracać klientom prowizję przy założeniu, że kredyt będzie spłacany terminowo i kredytobiorca udowodni, że pieniądze zostały przeznaczone na cele prośrodowiskowe” – mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Joanna Erdman, wiceprezes zarządu ING Banku Śląskiego.

„Zwrot prowizji ma zachęcić klienta do tego, żeby myślał bardzo proekologicznie i decydował się na działania proekologiczne, a tym samym razem z bankiem przyczyniał się do polepszania jakości środowiska” – dodaje rozmówczyni.

Ekooferta jest skierowana do klientów indywidualnych, biznesowych, a także wspólnot mieszkaniowych. Wspomniane cele prośrodowiskowe są rozumiane bardzo szeroko. Jest to przykładowo zarówno zakup roweru, jak i instalacja stacji uzdatniania wody. Jeśli chodzi o firmy, mogą one m.in. wziąć w leasing samochody elektryczne, które stają się w przedsiębiorstwach coraz powszechniejsze. Z kolei wspólnoty mieszkaniowe mogą wykorzystać pieniądze chociażby na zagospodarowanie terenów zielonych.