nowe produkty/usługi styl życia polityka zainteresowania/hobby prawo ekonomia/biznes/finanse
Czy nowa ustawa o jawności życia publicznego zwiąże ręce nieuczciwym przedsiębiorcom?
W Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Włoszech czy Francji od lat istnieje prawo w kompleksowy sposób regulujące normy antykorupcyjne. W praktyce przepisy te funkcjonują bardzo dobrze. Niebawem w ślady wspomnianych państw może pójść Polska: już niedługo wejdzie w życie nowa ustawa o jawności życia publicznego.
„Nowa ustawa ma stanowić kompleks regulacji dotyczących transparentności życia publicznego oraz powiązanej z nią kwestii zwalczania korupcji, zarówno w ujęciu urzędniczym, jak i prywatnym, gdy pojawia się ona bezpośrednio w przedsiębiorstwach” – mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Bartłomiej Jankowski z kancelarii JSLegal. W zamyśle ustawa ma mieć zastosowanie przede wszystkim w stosunku do średnich przedsiębiorców – zatrudniających od 50 do 250 osób. Wydaje się jednak, że wpłynie na praktykę funkcjonowania właściwie wszystkich firm.
Ustawa spowoduje m.in. konieczność stosowania kodeksów etyki biznesowej w przedsiębiorstwach o określonej wielkości. Z kolei przedstawiciele władzy państwowej będą musieli składać oświadczenia majątkowe – zostanie wprowadzony ich nowy wzór. Kolejną konsekwencją przyjęcia ustawy będzie obowiązek prowadzenia przez przedsiębiorstwa państwowe i firmy mające udziały Skarbu Państwa rejestru umów cywilnoprawnych, do którego będą mieli dostęp wszyscy uczestnicy obrotu prawnego. Ponadto zostanie uregulowana kwestia lobbingu.
Jakie kary przewiduje się za nieprzestrzeganie przepisów nowej ustawy? Urzędnikom za podawanie fałszywych informacji w oświadczeniach majątkowych lub zatajanie w nich prawdy będzie groziło pięć lat pozbawienia wolności. Jeśli chodzi o przedsiębiorców, już samo wydanie przez prokuratora postanowienia o przedstawieniu zarzutów może skutkować poważnymi sankcjami finansowymi dla firmy. Poza tym w przypadku nałożenia kary na przedsiębiorstwo przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów jest możliwość, że zostanie ono na pięć lat wykluczone z uczestnictwa w procesach udzielania zamówień publicznych.