Polacy wolą marchewkę i buraka zamiast ogórka i kalafiora

Warszawa, 8 sierpnia 2017 r. – W okresie minionych 12 miesięcy (07/2016 – 06/2017) polskie gospodarstwa domowe kupiły 1 978 tys. ton świeżych warzyw, wydając na nie ok. 6,1 mld złotych. Rynek ten nieznacznie się skurczył w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego – o 1,8 proc. w ujęciu wolumenowym oraz o 3,5 proc. w ujęciu wartościowym.

Przeciętna polska rodzina w ciągu roku spożyła 146 kg warzyw, czyli niespełna 3 kg tygodniowo. Warzywa kupowała średnio 84 razy w ciągu roku, czyli raz na 4 dni, wkładając do koszyka przeciętnie 1,7 kg.

Największą popularnością w Polsce (pod względem wydatków) cieszą się pomidory, ziemniaki, papryka, ogórki długie oraz cebula. Natomiast ranking pod względem konsumpcji, czyli kilogramów zjedzonych w jednej przeciętnej rodzinie, jest już nieco inny. Przeciętne gospodarstwo w ciągu roku najwięcej zjada ziemniaków (59 kg), pomidorów (22 kg), marchwi (12 kg), cebuli (11 kg), kapusty (10 kg) oraz ogórków gruntowych (7 kg).

Analizując konkretne warzywa, które odnotowały bardziej znaczące wzrosty wolumenu rok do roku, na uwagę zasługują m.in.: marchew (+11 proc.), buraki (+10 proc.), seler (+9 proc.), pietruszka (+12 proc.), fasolka szparagowa (+21 proc.) oraz szpinak (+34 proc.). Na uwagę zasługuje też coraz bardziej popularny jarmuż (+62 proc.), po który sięga w Polsce 8 proc. gospodarstw domowych (+1,9 pp. w ujęciu rok do roku). Natomiast warzywa, które odnotowały relatywnie większe spadki wolumenu, to m.in.: ogórki długie (-10 proc.), kalafior (-11 proc.), bób (-25 proc.), kalarepa (-13 proc.), bakłażany (-23 proc.) oraz brukselka (-31 proc.).

Największym kanałem dystrybucji pod względem wydatków na świeże warzywa pozostają dyskonty. To ten kanał odpowiada obecnie za 34 proc. sprzedaży warzyw w Polsce, podczas gdy małoformatowe sklepy (wielobranżowe oraz spożywcze) odpowiadają za 15 proc., supermarkety – 17 proc., a hipermarkety za 13 proc. Na bazarach realizowanych jest 12 proc. wydatków gospodarstw domowych, natomiast w warzywniakach tylko 7 proc. Pozostałe kanały (np.: zakupy bezpośrednio od rolników, cash&carry, e-commerce) odpowiadają za około 2 proc. wydatków gospodarstw domowych. Obecnie jedynym kanałem, który odnotował wzrost w kategorii są dyskonty, czyli głównie sieci: Biedronka, Lidl, Netto i Aldi.

Zarówno Biedronka, jak i Lidl, mając na celu dalsze dynamiczne wzrosty swoich obrotów, starają się zwiększyć zarówno częstotliwość wizyt w swoich sklepach, jak i wartość przeciętnego koszyka zakupowego. Jedną z dróg prowadzących do tego jest stałe monitorowanie oraz poprawa procesu zarządzania kategoriami generujących ruch w sklepach. Do takich kategorii należą właśnie świeże warzywa i owoce.
„Mając na uwadze powyższe dane, a także obserwując trendy konsumenckie – coraz większą dbałość o to, co jemy, bo zdrowa żywność daje poczucie bezpieczeństwa, należy wnioskować, iż kanał ten dalej będzie zyskiwał na rynku świeżych warzyw, a półka ze zdrową żywnością oraz warzywami i owocami BIO lub organicznymi, będzie się dalej poszerzała” – mówi Michał Maksymiec, Senior Project Manager w dziale Consumer Goods & Retail w GfK Polonia.

O badaniu
Powyższe analizy powstały na podstawie danych pochodzących z prowadzonego od ponad 20 lat Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia. Jego próbę stanowi 8 tys. polskich gospodarstw domowych, zbierających dane za pomocą skanerów i raportujących o dokonywanych przez siebie zakupach produktów FMCG.