mBank: 4 proc. na koncie i atrakcyjne warunki obsługi w placówce
Już wkrótce w ofercie mBanku pojawi się nowy rachunek dla klientów indywidualnych - eKonto mobilne plus. Środki zgromadzone na rachunku oprocentowane będą na 4 proc. w skali roku, a jego użytkownicy będą mogli bezpłatnie wypłacać pieniądze z bankomatów na całym świecie oraz korzystać z obsługi w oddziałach na atrakcyjnych warunkach.
Rachunek eKonto mobilne plus to propozycja dla aktywnych klientów, którzy zdecydują się systematyczne przelewać swoje dochody na konto mBanku. W zamian zyskają m.in. bezpłatny dostęp do wszystkich bankomatów na świecie, a także będą mogli zarabiać na zgromadzonych na rachunku środkach, które do kwoty 3 tys. oprocentowane będą na 4 proc. w skali roku.
Wybierając eKonto mobilne plus klient może też liczyć na atrakcyjne warunki korzystania z usług w placówce banku, tj. bezpłatne realizowanie przelewów wewnętrznych i zewnętrznych oraz wypłaty i wpłaty gotówki. Ponadto posiadanie tego konta zwalnia z opłaty za korzystanie z usługi polecenia zapłaty (standardowo opłata wynosi 1 zł).
eKonto mobilne plus prowadzone jest za darmo, jeśli suma wpływów na konto lub powiązany z nim rachunek oszczędnościowy eMax wyniesie w miesiącu minimum tysiąc złotych (jeśli nie, opłata za korzystanie z konta wynosi 5 zł). Także wydawana do rachunku karta debetowa może być bezpłatna, wystarczy, że w ciągu miesiąca klient dokona dowolnym „plastikiem” z logo mBanku (kartą debetową, kredytową lub zbliżeniową typu naklejka czy NFC PaySim) transakcji o łącznej kwocie minimum 200 zł (jeśli nie, miesięczna opłata za kartę wynosi 4 zł).
- Z naszych obserwacji wynika, że klienci którzy posiadają w swoich portfelach karty debetowe, chętnie po nie sięgają, regulując w ten sposób także rachunki na niskie kwoty - mówi Paula Nachnybida, kierujący Wydziałem ds. Produktów Indywidualnych w mBanku. - Ponadto kartę wykorzystują nawet częściej do transakcji bezgotówkowych niż wypłat z bankomatów. W ubiegłym roku nasi klienci dokonali 225 tys. transakcji bezgotówkowych, czyli o 30 proc. więcej niż rok wcześniej. Po raz pierwszy w naszej historii liczba ta przekroczyła sumę transakcji gotówkowych – dodaje Nachnybida.