wydarzenia nauka/edukacja/szkolenia
Pomorskie Warsztaty Naukowe 2025 - „Zdolni z Pomorza” na Uniwersytecie Gdańskim
„Wolę rozumieć i robić coś ciekawego”. Przez ostatni tydzień (od 14 do 19 września) na Uniwersytecie Gdańskim odbywało się wyjątkowe wydarzenie, przygotowane z myślą o uzdolnionych uczniach szkół ponadpodstawowych i ostatnich klas szkół podstawowych. Mowa o Pomorskich Warsztatach Naukowych „Zdolni z Pomorza”, których gospodarzem był Uniwersytet Gdański.
Zgodnie z założeniem projektu Zdolni z Pomorza 2.0 - Uniwersytet Gdański w warsztatach mogli uczestniczyć zdolni uczniowie ze szkół województwa pomorskiego mieszkający i uczący się poza Trójmiastem. To właśnie dla nich przygotowano specjalistyczne wykłady, ćwiczenia, doświadczenia i warsztaty w ramach różnych dyscyplin naukowych: od nauk ścisłych i przyrodniczych (jak chemia, fizyka, matematyka) przez nauki humanistyczne (historia) i społeczne (takie jak prawo czy geografia społeczno-ekonomiczna i gospodarka przestrzenna).
Zajęcia realizowano w blokach w budynkach na terenie kampusu UG w Oliwie: na Wydziale Prawa i Administracji, na Wydziale Chemii, na Wydziale Nauk Społecznych oraz w budynku Wydziału Filologicznego i Wydziału Historycznego. Uczestnicy mieli także okazję odwiedzić inne miejsca, chociażby Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego, w którym popołudniami odbywały się zajęcia poznawcze.
Co szczególnie docenili uczniowie? Przede wszystkim zajęcia, na których mogli własnoręcznie eksperymentować. Wśród ulubionych części programu niezmiennie pojawiały się eksperymenty z fizyki i chemii, a także zajęcia z biologii i matematyki.
- Niektórzy po raz pierwszy mają kontakt z odczynnikami chemicznymi, z prawdziwą instrukcją, z doświadczeniami, których często w szkole nie robią samodzielnie - zauważa dr Małgorzata Czaja, prof. UG, prowadząca zajęcia w laboratorium chemicznym. - Tu pracują w parach i uczą się decydować - na przykład czy ta szczypta substancji to właściwa ilość, by eksperyment się udał. Poza tym uczą się pracy w grupie, w zespole, pomagają sobie nawzajem, obserwują, jak poszło koleżance czy koledze - i to ich bardzo cieszy. To nauka przez odkrywanie - co daje dużą motywację, zwłaszcza gdy wyjdzie im jakieś doświadczenie. Tutaj nie są też obserwowani przez nauczyciela tak jak w szkole, są zdani na siebie i kolegów czy koleżanki, są „puszczeni na głęboką wodę”. Myślę, że ich to bardzo cieszy, że mogą doświadczać nauki w praktyce. Robią bardzo dużo zdjęć.
- Jest o wiele ciekawiej niż w szkole - stwierdza Marlena, jedna z uczennic. - O wiele więcej się ruszamy. To jest ciekawe, że mogę poznać życie tych dorosłych osób, zobaczyć, jak one się uczą. To o wiele lepsze niż siedzenie w ławkach i uczenie się do kolejnych sprawdzianów. Lepiej zrobić coś ciekawego, żeby coś zrozumieć, bardziej inicjować tę naukę. Lubię nauki ścisłe. Wolę rozumieć i robić coś ciekawego, zamiast (jak na historii) uczyć się na pamięć dat i przyczyn wydarzeń.
- Przyczyny, skutki, sprawdzian - i tak w kółko - dodaje Ola, również uczestnicząca w rozmowie.
Nasze rozmówczynie doceniły jednak niestandardowe strategie uczenia historii zaprezentowane na zajęciach z gier historycznych: - Wybrałyśmy taką strategię, że wygrałyśmy wszystkie wojny - chwali się Marlena. - Najpierw każdy patrzył tylko na własny interes i przegraliśmy po 5 minutach. Potem graliśmy tak, by sobie nawzajem pomagać, i wygraliśmy. Warto sobie nawzajem pomagać.
- Staramy się pokazać warsztatowo, od nieszablonowej strony, możliwości edukacyjne i wykorzystywać te narzędzia, na które w szkole często nie ma czasu - mówi dr Piotr Derengowski, prowadzący zajęcia z gier historycznych. - Mam nadzieję, że młodzież zobaczy, że tej historii da się trochę inaczej i trochę ciekawiej uczyć. Na przykład gra o magnatach, oparta na historii Rzeczypospolitej Obojga Narodów, świetnie pokazuje, że jeśli skupimy się za bardzo na interesie własnej rodziny i będziemy np. walczyć o ważne urzędy czy korzystne dla nas ustawy w sejmie, to zabraknie nam siły do obrony Rzeczypospolitej - i możemy doprowadzić do upadku państwa.
Prowadzący podkreślają, że młodzież bardzo entuzjastycznie podchodzi do spotkań w ramach Pomorskich Warsztatów Naukowych „Zdolni z Pomorza”. Okazuje się, że nawet mimo braku wiedzy w jakimś zakresie (na przykład tej dotyczącej dalszych przodków człowieka), ich przewidywania i wnioski często są bardzo trafne, na co zwraca uwagę dr Witold Żakowski. - Udzielają prawidłowych odpowiedzi np. na pytania o cechy typowo ludzkie czy pytania, jak coś mogło się zmieniać i dlaczego - wylicza dr W. Żakowski. - To jest bardzo budujące, że uczniowie potrafią wyciągać wnioski i że na podstawie własnych obserwacji potrafią udzielać mądrych odpowiedzi. Na pytanie, czego moglibyśmy się nauczyć od naszych przodków, odpowiada: - Pokory. Pokory wobec środowiska i naszej planety, żeby żyć jej rytmem, a nie narzucać własnego. Rozmawiamy bowiem o przykrych konsekwencjach działań nas, ludzi współczesnych, nie tylko dla nas samych, ale i całej planety.
Według prowadzących duże znaczenie w kształtowaniu zaciekawienia młodych ludzi mają praktyczne aspekty zajęć, zarówno w zakresie eksperymentowania z nauką, jak i kształtowania umiejętności miękkich, takich jak zarządzanie czasem:
- Zarządzanie czasem wydaje się kompetencją przyszłości, ale zawsze było ważne. Cieszę się, że kompetencje społeczne zyskały tak dużą akceptację (również wśród podmiotów oferujących granty), bo mogą mocno wspierać osiąganie „twardych” efektów - mówi dr Magdalena Markiewicz z Wydziału Ekonomicznego UG. - W warsztatach „Zdolni z Pomorza” uczestniczą niewielkie grupy osób, które są świadome tego, że chcą się rozwijać. To jest niesłychana przyjemność pracować z osobami zmotywowanymi i dążącymi do celów, które są bardzo różne (od fizyki jądrowej i biologii molekularnej po ekonomię behawioralną). Natomiast umiejętności miękkie są potrzebne wszystkim tym osobom.
Kursy dla nauczycieli
Podczas tygodnia warsztatów „Zdolni z Pomorza” nie zabrakło także oferty dla nauczycieli. Ci skorzystali z dwóch kursów doskonalących:
- ZPE (Zintegrowana Platforma Edukacyjna - przyp. red.) - szansa na spersonalizowaną pracę z uczniem zdolnym, prowadzonego przez dr Annę Kot
- Emocje i motywacja ucznia zdolnego - jak nie zgasić iskry ciekawości?, prowadzonego przez dr Kamilę Stępień-Rejszel
Jakie są największe wyzwania związane z pracą z uczniami zdolnymi?
- Strefa emocjonalna ucznia zdolnego jest strefą bardzo rzadko poruszaną w codzienności szkolnej - zauważa dr Kamila Stępień-Rejszel z Zakładu Dydaktyki i Andragogiki WNS UG. - Tam skupiamy się na aspektach poznawczych, w których uczeń zdolny faktycznie wyróżnia się na tle innych rówieśników. Niemniej właśnie emocje (ich rozwój, charakterystyka, doświadczanie) u uczniów zdolnych mogą przebiegać w inny sposób: bardzo intensywny w doświadczaniu i bardzo trudny w wyrażaniu. Jeśli np. zdolny uczeń nie okazuje się w czymś tak dobry, jak tego oczekuje (lub jako oczekuje jego otoczenie), poczucie niezadowolenia jest u niego zdecydowanie wyższe niż pośród rówieśników, którzy nie mają tak dużych osiągnięć. Jeśli coś idzie nie po jego myśli, zdolny uczeń może bardzo szybko wpadać w złość, a nawet w furię. Mamy więc do czynienia zarówno z dysregulacją, jak i intensyfikacją emocji. Nasze warsztaty skupiają się na tym, w jaki sposób nauczyciele, wychowawcy, pedagodzy, opiekunowie - czyli ci, którzy znają daną klasę najlepiej na świecie - mogą najszybciej i najefektywniej pomóc takiemu uczniowi lub uczennicy w lepszym radzeniu sobie z emocjami, które odczuwa. Może to dotyczyć zarówno sytuacji olimpiady czy kartkówki, ale także codzienności pośród rówieśników. Ten świat rówieśników także jest bowiem niekiedy strefą trudną dla ucznia zdolnego, właśnie przez wspomnianą dysregulację emocji.
Jak dodaje prowadząca, najważniejszymi kompetencjami, które powinni pielęgnować nauczyciele pracujący z uczniem zdolnym, są kreatywność oraz własny spokój. Kreatywność jest ważna ze względu na bardzo duży potencjał intelektualny uzdolnionego ucznia (który, by go w pełni zrealizować, często wymaga ciekawych sposobów nauczania). Z kolei koncentracja na własnym spokoju i cierpliwości nauczyciela może być niezbędna, bo pierwsze efekty pracy z uczniem zdolnym mogą się pojawić dopiero po pewnym czasie. Dlatego warsztaty mają przygotować nauczycieli do lepszego dostrzegania i identyfikowania emocji u zdolnych podopiecznych oraz do jak najlepszego wspierania takich osób w realiach szkolnych.
- Warsztaty są bardzo ciekawe. Zwłaszcza te o emocjach bardzo pomagają w pracy z uczniem, a także w pracy z samym sobą. Myślę, że często zmiana naszego własnego nastawienia pomaga nam w pracy z uczniami, w odkrywaniu ich talentów - ale i problemów. Dowiadujemy się, jak dojść do tego, by zacząć ów talent rozwijać - podkreśla Monika Piotrowicz, nauczycielka uczestnicząca w warsztatach. - Myślę, że te warsztaty są niezwykle potrzebne i powinny być wprowadzone na stałe do szkół, aby mogli z nich korzystać wszyscy nauczyciele. Dostaliśmy tu dwie rzeczy: część praktyczną w postaci przeszkolenia z narzędzia do pracy z uczniem (ZPE, które z pewnością przyczyni się do poprawienia jakości lekcji) oraz część „emocjonalną” - umiejętność panowania nad sobą, nad klasą czy nad konkretnym uczniem. To bardzo dobrze nastraja mnie do pracy z dziećmi, a do nowego roku szkolnego podchodzę z entuzjazmem.
Tegoroczna edycja Pomorskich Warsztatów Naukowych, po pięciu intensywnych dniach, zakończyła się w piątek 19 września.
Projekt Zdolni z Pomorza 2.0 - Uniwersytet Gdański realizowany jest z Funduszy Europejskich w ramach programu regionalnego Fundusze Europejskie dla Pomorza.
kontakt dla mediów
Magdalena Nieczuja -Goniszewska
magdalena.nieczuja-goniszewska@ug.edu.pl
tel: 501863204
tel: 725991101
informacje o firmie
kontakt dla mediów
Magdalena Nieczuja -Goniszewska
magdalena.nieczuja-goniszewska@ug.edu.pl
tel: 501863204
tel: 725991101