wydarzenia technologie nauka/edukacja/szkolenia
„Łączymy wszystkich” – Kongres 590
To już 7. edycja Kongresu 590. Tym razem tematem wiodącym była współpraca międzynarodowa krajów Trójmorza. To region charakteryzujący się dynamicznym rozwojem gospodarczym. Wyzwania, przed jakimi staje, potwierdzają słuszność wybranej drogi – drogi współpracy między państwami, które go tworzą i Inicjatywa, która wspiera jego rozwój. Współpraca przynosi bowiem wymierne korzyści, takie jak realizacja wspólnych projektów infrastrukturalnych, inicjatyw biznesowych czy też coraz intensywniejszej wymiany naukowej. Przedstawiciele Łukasiewicza promowali na Kongresie 590 ideę kooperacji nauki i biznesu, a także przekonywali do stosowania nowoczesnych technologii w gospodarce.
To wydarzenie przyniosło wiele korzyści reprezentantom świata biznesu i nauki. Setki dyskusji, wymiana poglądów, doświadczeń polskich badaczy, przedsiębiorców oraz ekspertów z różnych dziedzin mogą się w przyszłości przełożyć na realizację wspólnych projektów. A to one napędzają polską gospodarkę.
Bezpośrednie relacje
W tegorocznym kongresie Łukasiewicz postawił na bezpośredni kontakt z przedsiębiorcami. Na stoisku wystawienniczym grupa ekspertów z Łukasiewicza miała okazję porozmawiać z wieloma przedsiębiorcami. Dzięki temu mogli pochwalić się takimi inicjatywami jak choćby Wyzwania Łukasiewicza, Akcelerator Łukasiewicza czy też poopowiadać o możliwościach realizowania projektów badawczych we współpracy z firmami. Duża część dyskusji poświęcona była możliwościom pozyskania dofinansowania m.in. z programu Horyzont Europa.
Stoisko Łukasiewicza cieszyło się dużą popularnością. Jednym z gości był prezydent RP Andrzej Duda, który rozmawiał z przedstawicielami Łukasiewicza m. in. o tym, jak istotne jest tworzenie i wzmacnianie wzajemnych relacji między nauką i biznesem. Była też okazja do krótkiej rozmowy nt. Innovatorium Łukasiewicza, które 9 czerwca odbyło się w Poznaniu. To wydarzenie, podobnie jak Kongres 590, również było objęte Honorowym Patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy.
Łukasiewicz na podium
Podczas kongresu odbyła się gala finałowa „Eureka! DGP – Odkrywamy polskie wynalazki". W tym roku na liście nominowanych znaleźli się: Łukasiewicz – IMIF i Prąd z folii [EUREKA DGP] - GazetaPrawna.pl oraz Taśma do teraherców. „Folia ceramiczna” to nie oksymoron [Eureka! DGP] - GazetaPrawna.pl i Łukasiewicz – IPS i Jonowa ochrona przed mikrobami - Dziennik.pl.
Ideą tego konkursu jest przedstawienie na łamach Dziennika Gazety Prawnej innowacji, które mają zastosowanie w praktyce, mogą być wykorzystane w gospodarce i w produkcji.
- Tego rodzaju konkursy to przede wszystkim szansa na zaprezentowanie najlepszych projektów badawczych i wyzwanie dla nas wszystkich, aby je skutecznie rozwijać i promować. Tak, abyśmy po symbolicznymi okrzyku Eureka!, mogli zobaczyć i docenić efekty ciężkiej pracy. Ale nie mniej istotne jest to, żebyśmy się z tych osiągnięć cieszyli.
Chcielibyśmy, aby takie konkursy jak ten, naukowców do tworzenia kolejnych innowacyjnych przedsięwzięć. Żeby dzień po ogłoszeniu wyników stawiać pytanie, co dalej? Czas po pandemii, kryzys gospodarczy i inne problemy, jakie spowodowała agresja wojsk rosyjskich na Ukrainę, tworzą kolejne wyzwania, z którymi będziemy zmuszeni się mierzyć w nadchodzących latach – podkreślił podczas gali Wojciech Murdzek – minister edukacji i nauki.
I dodał:
- Jeżeli nauka poprzez wdrożenia, poprzez poprawę jakości naszego życia, stosowanie najlepszych, innowacyjnych rozwiązań będzie miała zastosowanie w realnym świecie, wówczas tym łatwiej będzie nam podejmować decyzje o dofinansowaniu projektów. Wtedy też znajdzie się więcej funduszy wspierających rozwój nauki w kooperacji z biznesem. Z korzyścią dla obu tych światów. Spektakularność w nauce wymaga odkrywania i rozumienia potencjału drzemiącego w tym, co naukowcy robią. Im bardziej będziemy wdrażać efekty ich pracy, tym więcej pozytywnych emocji będzie się z tym kojarzyć. Dlatego życzę, aby wszyscy laureaci, ale także wszyscy, którzy kreują nowe rozwiązania, szukają nowych technologii, znajdowali osobistą satysfakcję w tym, czym się na co dzień zajmują, żeby pracując w zespołach krajowych i międzynarodowych odnosili jak najwięcej sukcesów (..). A te z pewnością przyczynią się do poprawy jakości życia, wzmocnienia gospodarki, a tym samym do budowania mocnej pozycji naszego kraju na świecie.
Dwa projekty Łukasiewicz – IMIF doceniła Kapitała Konkursu. Projekty zdobyły drugie i trzecie miejsce w konkursie.
MIEJSCE II - Łukasiewicz – Instytut Mikroelektroniki i Fotoniki za Folię ceramiczną o niskiej stałej dielektrycznej
Przeczytaj tekst: Taśma do teraherców. „Folia ceramiczna” to nie oksymoron [Eureka! DGP]
MIEJSCE III - Łukasiewicz – Instytut Mikroelektroniki i Fotoniki za Polimerowe folie kompozytowe o właściwościach piezoelektrycznych
Przeczytaj tekst: Prąd z folii [EUREKA! DGP]
MIEJSCE I przypadło Politechnice Wrocławskiej i Uniwersytetowi Gdański za: Sposób dezaktywacji antybiotyków w roztworach wodnych Przeczytaj tekst: Zabójczy koktajl [Eureka! DGP]
W konkursie przyznano też wyróżnienia dla projektów: Politechniki Łódzkiej za Folie biodegradowalne o właściwościach przeciwdrobnoustrojowych oraz sposób otrzymywania tej folii (Przeczytaj tekst: Folia biodegradowalna. Skarb ze skrobi [EUREKA! DGP]) oraz Gdańskiemu Uniwersytetowi Medycznemu za Urządzenie do skojarzonej oceny ukrwienia narządów przewodu pokarmowego.
W konkursie przyznano też wyróżnienia dla projektów: Politechniki Łódzkiej za Folie biodegradowalne o właściwościach przeciwdrobnoustrojowych oraz sposób otrzymywania tej folii (Przeczytaj tekst: Folia biodegradowalna. Skarb ze skrobi [EUREKA! DGP]) oraz Gdańskiemu Uniwersytetowi Medycznemu za Urządzenie do skojarzonej oceny ukrwienia narządów przewodu pokarmowego.
Gali towarzyszył panel dyskusyjny - „Pieniądze na innowacje. Jak polscy wynalazcy mogą przyciągać rodzimych i zagranicznych inwestorów? I czy polskie patenty mogą szansę zdobywać świat?”. Z ramienia Łukasiewicza w debacie wzięła udział dr Agnieszka Jasińska-Kołodziej – p.o. Dyrektora Departamentu Komercjalizacji w Centrum Łukasiewicz, która zaprezentowała ofertę Łukasiewicza dla biznesu.
Celem Łukasiewicza jest prowadzenie badań badawczo-rozwojowych, ale również komercjalizacja. Finansujemy B+R, również przy udziale NCBiRu, a następnie dokładamy starań, żeby te wyniki miały zastosowanie na rynku tj. poszukujemy przedsiębiorców, którzy chcą kupić wytworzone w Łukasiewiczu IP. Naszym celem jest to, aby identyfikować potencjał komercjalizacyjny, już na etapie prowadzić rozmowy i zawierać umowy z przedsiębiorcami dotyczące sprzedaży własności intelektualnej, komercjalizując ją. – powiedziała podczas debaty przedstawicielka Łukasiewicza.
I dodała: Dokładamy wszelkich starań, aby robić dobre i potrzebne na rynku badania, ale też aby w Łukasiewiczu nasi naukowcy mogli się rozwijać. Stąd m.in. prowadzimy projekt Akcelerator Łukasiewicza, czyli projekt, gdzie poszukujemy ciekawych pomysłów technologicznych za którymi stoi zespół zmotywowanych naukowców, którzy chcą nauczyć się mówić językiem biznesowym, zbudować model biznesowy i założyć startup. Stąd blisko pracujemy z inwestorami biznesowymi i branżowymi.
Renesans zielonej kolei, czy transport schodzi na ziemię.
W drugim dniu Kongresu 590 wiceprezes Michał Janasik wziął udział w panelu Renesans zielonej kolei, czy transport schodzi na ziemię. Wśród panelistów znaleźli się także Andrzej Bittel – wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. przeciwdziałania wykluczeniu komunikacyjnemu; Rafał Zgorzelski – członek zarządu PKP S.A oraz Czesław Warsewicz – Przewodniczący Rady Klastra „Luxtorpeda”.
Podczas debaty poruszano wiele wątków m.in. zmieniającej się sytuacji międzynarodowej i nowych szlaków handlowych, ekologicznych rozwiązań dla przemysłu kolejowego. Szukano odpowiedzi na pytania, czy Polska kolej ma szansę zostać liderem zmian w regionie, a także czy krajowy know how zapewni nam odpowiednie miejsce przy wprowadzaniu zmian w UE.
Okres pandemii i zerwane łańcuchy dostaw oraz działania wojenne na Ukrainie pozwoliły na przemodelowanie kwestii transportowych - za renesansem kolei przemawiają takie kwestie jak nieopłacalności transportu lotniczego oraz jego wysoka emisyjność. Najbardziej emisyjny jest transport drogowy, który stanowi ponad 70% emisji gazów cieplarnianych w koszyku emisji gazów w transporcie. Drugi po nim, ale z prawie 14%, jest transport wodny i niewiele mniejszy bo prawie 13% stanowi właśnie transport lotniczy. Transport kolejowy z zaledwie 0,6% emisji gazów cieplarnianych w transporcie jest najniżej emisyjny.
Ślad węglowy w transporcie towarowym (emisja CO2 w g na tonokilometr) wynosi odpowiednio dla transportu drogowego 95,9, wodnego 33,1, kolejowego 20,3. Specjaliści szacują, że ten sam towar przewieziony koleją, a nie tirem, to 8 razy mniej zanieczyszczeń powietrza i 9 razy mniej emisji CO2 - skala emisyjności pozwala transport kolejowy nazywać niemal zielonym.
- Łukasiewicz chce się włączyć w rozwój ekologicznych technologii dla przemysłu kolejowego. Znaleźliśmy środki, inwestujemy w wiedzę i urządzenia dotyczące wodoru, żeby wyprzedzić konkurencje. Dlatego nie czekamy, tylko wykorzystujemy środki z KPO. Trzy Instytuty Łukasiewicza (IEL, ICHP oraz IMIF) zawiązały konsorcjum by stworzyć „Centrum Kompetencji Technologii Wodorowych”. Ma ono za zadanie opracować systemy zasilania oparte o wodór, zbiorniki przechowujące paliwo wodorowe oraz materiały niezbędne do produkcji i transportu – podkreślił w dyskusji Michał Janasik.
Przewiduje się, że w ramach transformacji energetycznej i poszukiwaniu nowych źródeł energii ten proces będzie odgrywał kluczową rolę w budowaniu nowej infrastruktury kolejowej. Właśnie tutaj Łukasiewicz - jako trzecia największa sieć badawcza w Europie - widzi swoją rolę
Na wdrożenie gospodarki wodorowej przewidziano w KPO 800 mln euro. Obecnie jesteśmy trzecim producentem tego surowca w Unii Europejskiej. Już dzisiaj PKP buduje pierwsze magazyny gromadzące energię opartą o wodór, a PESA zbudowała pierwszą lokomotywę wraz z Orlenem opartą o paliwa wodorowe - to przyszłość polskiej kolei.
Stawiamy na wodór
Rada Ministrów w ubiegłym roku przyjęła Polską Strategię Wodorową na rok 2030 z perspektywą do roku 2040, której kluczowym założeniem jest wykorzystanie wodoru jako paliwa alternatywnego w transporcie i zastosowanie wodoru w kolejnictwie – określenie możliwości homologacji pojazdów szynowych z napędem wodorowym.
Działania strategiczne Łukasiewicza są nakierunkowane na to by nowy transport kolejowy był jeszcze bardziej ekologiczny, żeby stał się zielonym środkiem transportu. Program Łukasiewicza – Gospodarka Wodorowa wpisuje się w Polską Strategię Wodorową. Jej założeniem jest opracowanie i wdrożenie innowacyjnych technologii, w tym wykorzystanie wodoru jako paliwa alternatywnego w transporcie i zastosowanie wodoru w kolejnictwie – określenie możliwości homologacji pojazdów szynowych z napędem wodorowym.
Polskie firmy są na podobnym etapie rozwoju technologii wodorowych co światowi producenci: np. lokomotywa PESA opracowana we współpracy z PKN Orlen; Alstom Coradia iLint - pierwszy na świecie pociąg pasażerski czy tegoroczny Siemens Mireo Plus H.
Jakie doświadczenie ma Łukasiewicz z wodorem?
• Łukasiewicz – IEL rozwija technologie ogniw paliwowych, zbiorników wodorowych, elektrolizerów, generatorów wodoru, projektuje procesy wytwarzania i przetwarzania wodoru.
• Łukasiewicz - PIT prowadzi, wraz z kluczowymi polskimi producentami taboru, prace i projekty badawcze związane z pojazdami hybrydowymi, m.in. lokomotywą hybrydową PESA, Elektrycznym Zespołem Trakcyjnym Hybrydowym czy też Hybrydowym Pojazdem Specjalnym wykorzystywanym do utrzymania infrastruktury. Prowadzim prace nad zespołem trakcyjnym zasilanym wodorem – szczególnie w obszarze układów sterowania oraz budową ośrodka odpowiedzialnego za homologację i certyfikację pojazdów kolejowych zasilanych wodorem.
• Łukasiewicz - ILOT z Wojskową Akademią Techniczną i PKP PLK złożył wniosek do NCBiR o dofinansowanie projektu związanego z monitorowaniem infrastruktury kolejowej za pomocą dronów do wykrywania uszkodzeń trakcji, co zwiększy bezpieczeństwo transportu i skróci przestoje.