Polskie miasta z certyfikatami ekologicznymi?
Czy gminy mogą zdobywać certyfikaty za ekologię? Co robią miasta, by być bardziej zielone? Jak samorządy angażują mieszkańców w kwestie środowiskowe? O zrównoważonym rozwoju miast i gmin podczas E.ON Talks rozmawiali Jacek Kisiel, zastępca dyrektora Biura Ochrony Powietrza i Polityki Klimatycznej w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy oraz Jolanta Szymańska, managerka E.ON Polska do spraw współpracy z sektorem publicznym.
Rola miast kluczowa w ograniczaniu emisji
2 proc. - jedynie tyle powierzchni Ziemi pokrywają miasta, a jednocześnie są one odpowiedzialne za około 60 proc. emisji globalnych gazów cieplarnianych. Zamieszkuje je 50 proc. populacji naszej planety, a według raportów ONZ za około 30 lat w największych aglomeracjach przybędzie jeszcze 2.5 miliarda ludzi. Przyszłość rysuje przed mieszkańcami i zarządcami miast wiele wyzwań. W Polsce kwestia walki ze zmianami klimatu jest wielowątkowa. Z jednej strony toczy się na poziomie decyzji politycznych, legislacji i działań biznesu, a z drugiej wielką rolę odgrywa rosnąca świadomość społeczeństwa.
W ubiegłym roku E.ON Polska przeprowadził ogólnopolskie badania, w których zapytał Polaków między innymi o to, kto według nich powinien prowadzić i inwestować w działania proekologiczne. W opinii 71 proc. ankietowanych jest to rola władz, również tych lokalnych. Jak mówi Jacek Kisiel, zastępca dyrektora Biura Ochrony Powietrza i Polityki Klimatycznej w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy: - Głównym zadaniem samorządu lokalnego jest zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty. Jeżeli z badań wynika, że jest taka potrzeba wspólnoty samorządowej, to władze są zobowiązane do jej realizacji.
- Wyzwania, przed którymi stoją gminy, miasta i generalnie samorządy, koncentrują się na szeroko pojętych aspektach środowiskowych, ale istotą jest ograniczenie gazów cieplarnianych. Na ten cel składają się różne elementy, takie jak podnoszenie efektywności energetycznej budynków na masową skalę, zrównoważony transport, a także racjonalne gospodarowanie przestrzenią miejską – mówi Jolanta Szymańska, managerka E.ON Polska do spraw współpracy z sektorem publicznym.
W gestii władz samorządowych leży więc nie tylko uwzględnianie we wszelkich działaniach i planach kwestii ekologicznych. Największe miasta już teraz podejmują, podobnie jak władze na szczeblu państwowym, zobowiązania klimatyczne.
Ekologiczna misja miast
Warszawa była jednym z pierwszych miast w regionie, które już w 2007 roku podjęło formalne zobowiązania klimatyczne. Stolica Polski zapisała się wtedy do organizacji C40 (stowarzyszenia miast, które dobrowolnie obligują się do działań na rzecz środowiska), a następnie przystąpiła do porozumienia burmistrzów. W ramach tych instytucji jednym z pierwszych działań prezydenta i rady miasta stołecznego Warszawy było utworzenie funduszu antysmogowego – jest to ogromny fundusz inwestycyjny powstały ze środków własnych miasta.
Pomimo czasami niesprzyjających aspektów prawnych, samorządy realizują wiele działań proekologicznych. - Według mnie wyzwaniem, przed którym stoją gminy, miasta, samorządy, jeśli chodzi o aspekty środowiskowe, jest przede wszystkim ograniczenie gazów cieplarnianych. Przy tego typu inwestycjach realizowanych przez samorządy ważne jest to, aby mieszkańcy danego miasta czy gminy wiedzieli, a też widzieli, że pieniądze z ich podatków są dobrze gospodarowane i żeby ten efekt rzeczywiście był tu i teraz – podkreśla Jola Szymańska.
Miasta są oceniane i dostają certyfikaty
Osiąganie celów ekologicznych wymaga badania efektywności podejmowanych działań i mierzenia rezultatów. W polityce klimatycznej monitorowanie nie jest aż tak proste, bo emisji gazów cieplarnianych nie widać. W ramach metod pomiaru wymienia się normy ISO tworzone przez WCCD (World Council on City Data). Dla przykładu norma ISO 37120 ujmuje takie zagadnienia jak emisja, zużycie energii czy mobilność. Łącznie ocenia się kilkanaście aspektów, zwracając uwagę na efektywność energetyczną, zużycie energii na mieszkańca, zakład produkcyjny i inne. Na podstawie skomplikowanego zestawienia komisja decyduje o nadaniu certyfikatu miastu. - Certyfikaty wydawane są w kilku kolorach. To oznacza ich kolejne stopnie rozwoju. Najwyższy certyfikat ma kolor platynowy. Taki certyfikat w Polsce mają już 3 miasta i są to Gdynia, Kielce Warszawa. Te trzy aglomeracje mogą określać się mianem smart cities – inteligentnych miast – mówi Jola Szymańska.
Jacek Kisiel wskazuje jednak na potrzebę takich mierników, które będą przejrzyste dla mieszkańców i możliwe do zweryfikowania przez nich: - To jest rzeczywiście sytuacja idealna. W Warszawie zainwestowaliśmy bardzo dużo w pomiar jakości powietrza. Mamy stacje monitoringu jakości powietrza. Każdy może w danym momencie zajrzeć do telefonu i sprawdzić, jaka jest jakość powietrza. Tutaj nie ma żadnej możliwości interpretacji wyników. Jak tylko jakość powietrza w Warszawie się pogarsza, w zasadzie od razu to wiemy i miasto spotyka się z krytyką, i słusznie. Obecnie rozbudowujemy system badania jakości powietrza w Warszawie i gminach ościennych o 165 nowych czujników i jest to jedno z największych zamówień tego typu w Europie.
Istotna rola mieszkańców
Władze miejskie dostrzegają obecnie, że ważne są nie tylko głosy osób na co dzień zaangażowanych ekologicznie, ale również tych, które są mniej świadome tematów środowiskowych. Jest to niezwykle ważne z punktu widzenia idei współdzielenia. Dlatego władze Warszawy realizują ciekawy pomysł panelu obywatelskiego z wykorzystaniem losowania. Kilka tysięcy obywateli pytana jest o chęć udziału w konsultacjach społecznych, a spośród nich losuje się tych, którzy zostają zaproszeni na spotkania i mają realny głos w zakresie podejmowania decyzji.
Rozwiązanie to obejmuje nie tylko zaangażowanie wybranych osób w konsultacje. Wezmą one również udział w specjalnym cyklu szkoleń i warsztatów, by zyskali dostęp do wiedzy, która pozwoli im podjąć właściwe decyzje. Dzięki temu w proces zarządzania miastem włączone są osoby, które w normalnej sytuacji nie mają takiej możliwości. Istotą jest to, że prezydent miasta, burmistrz czy wójt oddaje głos i kompetencje obywatelom.
- Dzięki takim konsultacjom udało się m.in. podjąć decyzję, że na wszystkich budynkach miejskich do końca 2030 roku mają być zainstalowane panele fotowoltaiczne. W marcu radni miejscowi w wyniku tej rekomendacji postanowili przyznać - mimo trudnej sytuacji finansowej - dodatkowe środki na tak zwany fundusz rozwoju fotowoltaiki miejskiej 60 milionów złotych – mówi Kisiel.
Oboje rozmówcy zgodzili się, że wprowadzaniu proekologicznych rozwiązań sprzyja edukacja ekologiczna i współdziałanie władz miejskich, organizacji lokalnych i mieszkańców. - Chcemy żyć w miejscach, w których dba się o nasze zdrowie, o przestrzeń wokół nas. Wnioski te płyną nie tylko z badań, ale również z analizy projektów zgłaszanych w ramach budżetu partycypacyjnego. Z roku na rok coraz więcej w nich inicjatyw proekologicznych – podkreśla Jola Szymańska.
Rozmowa ekspertów odbyła się w ramach cyklu podcastów E.ON Talks. Ta i inne rozmowy są dostępne na Spreaker, Spotify, iTunes i Podcasty Google. Materiał można także odsłuchać i zobaczyć na stronie firmowej E.ON. >>>