Twój głos brzmi znajomo - Robert Czebotar o dubbingowaniu postaci z bajek
Z granymi przez niego postaciami zaprzyjaźniło się wielu z nas. Któż nie uwielbiał Chudego z „Toy Story”, nie chciał być odważny jak Cyklop z serii „X-Men” lub pomysłowy jak Kapitan Planeta?
Bardzo długo przyzwyczajałem się do brzmienia mojego głosu. Pamiętam zabawną historię. Wiele lat temu w bufecie Teatru Polskiego przy ulicy Karasia znajdował się ogromny, dudniący telewizor. W pewnym momencie, w trakcie spożywania zupy pomidorowej, na ekranie pojawiła się reklama batoników, do której użyczyłem swojego głosu. Myślałem, że ze wstydu schowam się pod stołem. Wydawało mi się wtedy, że brzmię koszmarnie.
W kwietniowym numerze Magazynu Akademickiego "Koncept":
- W zgodzie z samym sobą
- QR-owska rzeczywistość
- Własne mieszkanie: rynek pierwotny czy wtórny?
- Gdzie poznać nowych ludzi? Został nam tylko Tinder?
- Morsowałem. Czy aby na pewno odpowiedzialnie?
Więcej na:
Nowość! Instagram Konceptu