internet technologie media/marketing/reklama nauka/edukacja/szkolenia
Coraz więcej osób przegląda internet na urządzeniach mobilnych. Wystarczą trzy sekundy, aby zrazić się do strony, która nie jest mobile-friendly
Być może już niedługo komputery stacjonarne będą służyć nam tylko do pracy, a szukać interesujących treści w internecie będziemy wyłącznie na urządzeniach mobilnych. Jego konsumpcja na smartfonach i tabletach stale rośnie i według wielu badań generowany na nich ruch w sieci już od kilku lat przewyższa ten pochodzący z urządzeń stacjonarnych. Dlatego projektując witryny, trzeba myśleć przede wszystkim o tym, jak będą się one prezentować na urządzeniach mobilnych.
Jak mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Piotr Ślusarczyk, ekspert netPR.pl: „Powszechnie uważa się, że responsywność witryny równa się mobilności. Tymczasem bycie mobile-friendly to nie tylko przeskalowanie elementów, ale też ich optymalizacja, aby poprawić osiągi witryny. Mobilność i szybkość strony oznaczają lepszą pozycję w wynikach wyszukiwania oraz lepsze doświadczenie odwiedzających – jeśli po kliknięciu w link na telefonie po trzech sekundach nie zobaczymy kontentu dopasowanego do naszego ekranu, najczęściej rezygnujemy i szukamy interesujących nas treści gdzie indziej”.
Witryna w wersji mobilnej powinna prezentować te same treści co w wersji desktopowej. Google wedle założeń Mobile-first Index coraz częściej indeksuje tylko mobilną wersję witryny. Dlatego strona, która nie jest mobilna, będzie nie tylko gorzej odbierana przez użytkowników, lecz także gorzej pozycjonowana niż strona przyjazna urządzeniom przenośnym.