Wypadki przy pracy w 2017 roku. Jak wygląda sytuacja w Przetwórstwie przemysłowym?
Główny Urząd Statystyczny opublikował właśnie wstępne dane dotyczące wypadków przy pracy w 2017 r. Ich liczba w ujęciu całościowym we wszystkich branżach nieznacznie wzrosła (0,5%). Zauważalnie, bo aż o 12,5%, zwiększyła się natomiast liczba zdarzeń ze skutkiem śmiertelnym. Oto, jak na tym tle przedstawia się branża przemysłowa.
Branża przemysłowa w Polsce ma się bardzo dobrze, a to m.in. za sprawą bardzo dobrej sytuacji przemysłu w krajach strefy euro, do których dostarczamy ogromną ilość komponentów. Czy tak samo można ocenić poziom bezpieczeństwa w tym sektorze?
Przetwórstwo przemysłowe z mniejszą ilością wypadków śmiertelnych
Dane GUS za rok 2017 stawiają Przetwórstwo przemysłowe na trzecim, po Budownictwie oraz Transporcie i gospodarce magazynowej, miejscu pod względem ilości wypadków ze skutkiem śmiertelnym. A tych w minionym roku było o 14% mniej niż 2016 roku, i najmniej od ponad 10 lat. Skąd taka poprawa?
- Przyczyn poprawy takiej sytuacji jest z pewnością wiele. Ja chciałbym zwrócić uwagę na coraz większą rolę, jaką przywiązują zarówno sami pracownicy, jak i ich przełożeni do kwestii związanych z bezpieczeństwem. Dziś, szczególnie w dużych zakładach produkcyjnych, nie może być mowy o przystąpieniu do pracy bez obowiązkowego instruktażu stanowiskowego czy odpowiednich zaświadczeń lekarskich. Jako producent sprzętu do pracy na wysokości zauważamy także ciągle rosnącą świadomość zagrożeń, jakie wynikają ze specyfiki pracy na wysokości, a to z kolei przekłada się na bezpieczniejszą pracę i mniejszą ilość najgroźniejszych w skutkach wypadków. Jeśli ten trend się utrzyma to możemy pozytywnie patrzeć w przyszłość tej branży - mówi Marek Banach ekspert firmy KRAUSE.
Optymizm może nieco chłodzić niewielki wzrost ogólnej liczby wypadków (o zaledwie 0,5%) oraz wyższy niż w całej gospodarce wskaźnik wypadków przypadających na 1000 pracowników – 10,64 w porównaniu z 6, 84. Nie ma się jednak co dziwić, gdyż specyfika oraz dynamika pracy w branży przemysłowej nie pozwalają na całkowitą eliminację zagrożeń dla zdrowia i życia zatrudnionych w niej osób.
Najczęstsze przyczyny wypadków przy pracy
Jak wynika z danych GUS dla wszystkich sektorów łącznie, najczęstszą przyczynę wypadków przy pracy wciąż stanowi czynnik ludzki. W 2017 r. nieprawidłowe zachowanie się pracownika było powodem ponad 60% wszystkich wypadków. Kolejną najczęstszą przyczyną był niewłaściwy stan czynnika materialnego (8,3% wypadków przy pracy), a na trzecim miejscu znalazł się brak lub niewłaściwe posługiwanie się czynnikiem materialnym (7,3% wypadków przy pracy). – To jasno pokazuje, że głównym sprawcą nieszczęśliwych zdarzeń – niezależnie od branży – jest człowiek, a nie maszyna. Stąd tak duża rola, jaka przypisywana jest odpowiedniej edukacji pracowników i ich merytorycznemu przygotowaniu do wykonywania obowiązków – przestrzega ekspert KRAUSE.
Jak poprawić bezpieczeństwo?
Duża ogólna liczba wypadków w Przetwórstwie przemysłowym jest niewątpliwie pochodną organizacji i specyfiki pracy, na których swoje piętno odciska nieunikniony w produkcji pośpiech i nadmierne eksploatowanie pracowników. Wciąż poszukiwane są nowe rozwiązania, które – nie narażając pracowników na niebezpieczeństwo – pozwolą efektywniej zarządzać procesem wytwórczym oraz zwiększać ergonomię stanowisk pracy. Mowa przede wszystkim o automatyzacji produkcji, która ograniczy, postrzeganą za niebezpieczną, pracę ręczną. Jednak moment w którym linie produkcyjne, na których teraz opiera się większość gałęzi przemysłu, będą całkowicie obsługiwane przez roboty i zautomatyzowane systemy, jeszcze daleko przed nami. Dlatego teraz, trzeba w jak największym stopniu zadbać o bezpieczeństwo pracowników przemysłowych. Jak to zrobić?
– Jak pokazują dane za ubiegły rok, przyczyną prawie 16% wypadków był niewłaściwy stan czynnika materialnego oraz brak lub niewłaściwe się nim posługiwanie. Dlatego szczególną uwagę powinniśmy zwracać na sprzęt, jaki na co dzień wykorzystujemy w pracy. Mowa tu o wszelkiego rodzaju narzędziach ręcznych, ale i maszynach, a także specjalistycznych konstrukcjach do pracy na wysokości, takich jak drabiny, pomosty czy platformy robocze. Będąc ich producentem, niezmiennie namawiamy naszych klientów do korzystania z produktów renomowanych firm, wykonanych zgodnie z obowiązującymi normami, których jakość została potwierdzona przez niezależne stowarzyszenia kontroli technicznej – informuje Marek Banach z KRAUSE.
Niezależnie jednak od wybranego sprzętu, musimy bezwarunkowo zadbać zarówno o odpowiednie przeszkolenie pracowników, którzy z niego korzystają, jak również o systematyczne i cykliczne badania kontrolne. Te, prowadzone przez wykwalifikowane i uprawnione osoby, zagwarantują urządzeniom prawidłowy stan techniczny przez wiele lat. – Warto skorzystać z naszego bogatego pakietu szkoleń. Z jednej strony proponujemy praktyczne warsztaty instruktażowe, które pokazują, jak prawidłowo użytkować oraz montować sprzęt, co bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo i efektywność użytkowania. Z drugiej zaś oferujemy seminaria, które dedykowanym osobom pozwolą uzyskać uprawnienia do kontroli wybranych grup produktowych. Dzięki certyfikatowi, będą mogły zgodnie z prawem prowadzić wymagane badania kontrolne i właściwie je dokumentować – podsumowuje ekspert KRAUSE.