sprawy społeczne rodzina nauka/edukacja/szkolenia

Nie wszystkie sześciolatki poradziły sobie z przyswojeniem materiału z klasy pierwszej

16.08.2016 | redakcja infoWire.pl

45 tys. dzieci będzie musiało powtórzyć klasę pierwszą – wynika z danych Ministerstwa Edukacji Narodowej. Co oznacza to dla rodziców, nauczycieli, a przede wszystkim – samych uczniów?

„Podejście dzieci do zaistniałej sytuacji będzie zależeć od tego, jakie informacje przekażą im dorośli. Dlatego jeśli rodzice i nauczyciele zdecydowali się pozostawić dziecko w klasie pierwszej na drugi rok, powinni starać się przedstawić konieczność jej powtarzania pozytywnie. Nie sygnalizujmy, że to kłopot, ponieważ wówczas pociecha może poczuć się winna lub gorsza od rówieśników, którzy przeszli do klasy drugiej” – radzi w rozmowie z serwisem infoWire.pl Agnieszka Żbikowska z Ośrodka Twórczej Psychoedukacji Kimkolwiek Chcesz….

Przed trudnym zadaniem stoją też nauczyciele. Będą oni musieli zainteresować lekcjami nie tylko pierwszoklasistów, którzy przyjdą do szkoły po raz pierwszy, lecz także tych, którzy przerabiali materiał w roku ubiegłym, ale nie byli wystarczająco dojrzali, by przyswoić go w zadowalającym stopniu.

Od września w klasach pierwszych będzie uczyć się ok. 210 tys. dzieci, w tym 91 tys. siedmiolatków, które planowo pójdą do szkoły pierwszy raz, 74 tys. sześciolatków (18% rocznika), które dobrowolnie rozpoczną naukę w klasie pierwszej, oraz 45 tys. dzieci, które muszą powtórzyć rok. Wyrównanie poziomu nauczania tak, by żadna grupa na tym nie straciła, będzie niełatwe.

załączniki