budownictwo/nieruchomości sprawy społeczne ekonomia/biznes/finanse

Sektor mieszkaniowy a starzenie się Polaków. (Nie)wesołe jest życie staruszka?

Nadchodzący dzień babci i dzień dziadka to dobry moment, aby zwyczajowe życzenia uzupełnić o refleksję nad przystosowaniem polskich miast do potrzeb seniorów. Zarówno tych obecnych, jak i przyszłych. Jak prognozuje Główny Urząd Statystyczny, już w 2030 co trzeci Polak będzie w wieku 65 lat lub powyżej. Czy rodzime zasoby mieszkaniowe są gotowe na starzejące się społeczeństwo?

W kontekście starzenia się Polaków statystyka nie napawa szczególnym optymizmem. Wedle aktualnej prognozy ludności GUS, do roku 2050 zaobserwujemy dwie wyraźne tendencje: ubytek ludności w wieku 25-34 lata oraz rosnącą grupę osób w wieku lat 80 i powyżej[1]. Mówiąc konkretniej: osób w wieku 65+ mieszka dziś w u nas 6 mln. Do 2030 Polaków w wieku emerytalnym będzie prawie dwa razy więcej (11 mln)[2].

Warto więc zadać sobie pytanie już teraz: czy budownictwo mieszkaniowe jest przystosowane do niekorzystnej demografii? Z jakimi problemami w obrębie własnych osiedli borykają się obecni seniorzy, a co czeka tych przyszłych?

Stan na dziś

Na przystosowanie dzisiejszych zasobów mieszkaniowych do potrzeb osób starszych wpływa co najmniej kilka czynników. Jednym z najważniejszych są standardy, zgodnie z którymi zaprojektowano i wybudowany dany obiekt. W tej kwestii cennych danych dostarcza raport firmy REAS „Budownictwo senioralne w Polsce”[3].

Jak wynika z publikacji, blisko jedna trzecia seniorów zamieszkuje budynki ponadczterdziestoletnie (wznoszone w latach 1945-1970). Większość osób w podeszłym wieku żyje w wielorodzinnych kamieni­cach i niskich blokach. Obiekty tego typu zazwyczaj nie mają wind, podjazdów dla wózków oraz innych udogodnień dla osób o ograniczonej sprawności ruchowej.

Ale standard budowlany to nie wszystko. Jak podkreślają eksperci firmy OPG Property Professionals, inne potrzeby będą zgłaszać osoby w wieku 60 lat, a inne 90-latkowie. – Dla wczesnych seniorów z reguły liczy się bezpieczeństwo fizyczne i psychiczne oraz możliwości spędzania wolnego czasu, czyli przykładowo bliskość terenów zielonych – podkreśla Anna Kwaśny. – Dla osób w bardziej zaawansowanym wieku bardzo ważny jest bezproblemowy dostęp do opieki medycznej, a niekiedy także pomoc w codziennych czynnościach – dodaje.

Pomyśleć o przyszłości

Jak wynika z przytoczonych na wstępie prognoz GUS, dostosowanie zasobów mieszkaniowych to kwestia istotna nie tylko z punktu widzenia dzisiejszego seniora, ale także osób w średnim wieku. Ta grupa przestąpi próg emerytalny dość licznym gronem. Jak podkreślają eksperci w dziedzinie nieruchomości, wielu mieszkańców aglomeracji, posiadających oszczędności i stabilną sytuację finansową, już teraz poważnie zastanawia się nad przyszłą sytuacją mieszkaniową.

Do zmiany swojego położenia takie osoby skłania zazwyczaj rozwinięta infrastruktura przychodni, aptek, punktów usługowych i sklepów, a także szeroka oferta kulturalna, rekreacyjna i rozrywkowa. Jako uczestnicy rynku mieszkaniowego, są to bowiem klienci bardziej wymagający i świadomi swych potrzeb, chcący skupić się w pełni na drugiej połowie życia – zauważa Anna Kwaśny.

W tym miejscu warto też zwrócić uwagę na osoby w wieku 38-48 lat, których rodzice wymagają dodatkowej uwagi. Nie dysponując dostateczną ilością czasu i nie mogąc samemu zapewnić im stałej opieki, osoby te nierzadko decydują się na zakup mieszkania dopasowanego do potrzeb rodziców w podeszłym wieku.

– Mówimy tu zazwyczaj o zamianie na mniejszy i łatwiejszy w utrzymaniu lokal, wolny od rażących barier architektonicznych typowych dla starego budownictwa czy piętrowych domów jednorodzinnych. O wyborze mieszkania decyduje też wówczas bezproblemowy dostęp do transportu publicznego – dodaje ekspert OPG Property Professionals.

Tendencję dostrzega sektor deweloperski. Zwłaszcza, że osoby w wieku 55+ stanowią (i będą stanowić) coraz istotniejszą grupę nabywców. Choć póki co projekty dedykowane seniorom w Polsce można jeszcze policzyć na palcach jednej ręki, to specyficzne potrzeby uwzględniane są przez rynek coraz szerzej.

Budownictwo bez barier

Jednym z najbardziej znanych projektów mieszkaniowych dla osób starszych jest centrum seniora Angel Care, zlokalizowane we Wrocławiu przy ul. Dyrekcyjnej. Mieszący się w neogotyckim budynku dawnego szpitala ośrodek łączy historyczny klimat z dopasowaną funkcjonalnością, oferując mieszkania z pakietem aktywności, rehabilitacji i terapii dla rożnych grup wiekowych.

W Poznaniu o potrzeby osób w zaawansowanym wieku i mających problemy z samodzielnym poruszaniem się szczególnie dobrze zadbano na osiedlu Rembertowska Park. Zaprojektowane przez firmę Mak Dom lokale charakteryzują się między innymi brakiem schodów, nisko zamontowanymi oknami, a także szerokimi drzwiami, które bez problemu mieszczą wózek lub balkonik wspomagający poruszanie się.

To właśnie na brak barier architektonicznych i udogodnienia dla osób o ograniczonej zdolności ruchowej, wzrokowej czy słuchowej kładzie się szczególny nacisk. Na rynku mieszkaniowym coraz częściej możemy znaleźć obiekty jednokondygnacyjne oraz kilkukondygnacyjne, wyposażone w nowoczesne windy. Poruszanie się po takich budynkach ułatwiają między innymi szerokie korytarze, powierzchnie antypoślizgowe, brak progów, bezbrodzikowy prysznic, uchwyty w łazienkach i toaletach, a nawet kontrastujące kolory we wnętrzach.

„Za komuny było źle, ale…”

Sam budynek to jednak nie wszystko. Ważna jest też jego lokalizacja, czyli co miasto może zaoferować seniorowi w bezpośrednim sąsiedztwie. Jak podkreśla Michał Styś, dyrektor zarządzający OPG Property Professionals, w tym kontekście warto się cofnąć w czasie i wziąć przykład… z budownictwa PRL.

Jeśli można je za coś pochwalić, to za świadome planowanie całej przestrzeni życia, uwzględniającej dogodnie zlokalizowaną infrastrukturę medyczną, handlową, i szerzej: społeczną i kulturową – wyjaśnia. Jednocześnie podkreśla, że dzisiejszym inwestycjom deweloperskim, skupionym na oferowaniu możliwie najniższej ceny, nierzadko tego brakuje.

Tworzenie projektów skupionych na seniorach wymaga zmiany podejścia nie tylko przy wyborze lokalizacji i samego projektu budynku czy mieszkań, ale też konfiguracji założeń urbanistycznych. Powinny one uwzględniać funkcje dodatkowe, takie jak świetlice, umożliwiać świadczenie specjalistycznych usług w postaci opieki rehabilitacyjnej, a także oferować aktywny wypoczynek w okolicy – dodaje.

Nie tworzyć gett

Kierowany przez OPG Property Professionals kompleks mieszkaniowy ART MODERN w Łodzi stanowi przykład tego, jak można spełnić potrzeby poszczególnych grup wiekowych. Blisko jedną trzecią osiedla zajmują tereny zielone. W obrębie jednego kilometra mieści się pięć parków, idealnych na spacer lub do nordic walkingu, a w bezpośrednim sąsiedztwie powstaje kompleksowe centrum sportowe. Projekt zakłada też budowę sześciu lokali usługowych, których przeznaczenie uwzględni potrzeby osób starszych.

W realizacji tego typu inwestycji bynajmniej nie chodzi jednak o tworzenie zamkniętych gett. Zdaniem ekspertów, odpowiedzialne planowanie mieszkań dla seniorów powinno uwzględniać bliskie sąsiedztwo innych grup wiekowych, w tym przede wszystkim młodych rodzin z dziećmi. Jak podkreśla Michał Styś, chodzi o to, aby osoby starsze nie poczuły się odizolowane od życia rodzinnego czy społecznego.

Zauważalna dziś atomizacja rodziny często powoduje osamotnienie. Problemowi można zaradzić, realizując osiedla o mieszanej grupie lokatorów i tworząc namiastkę rodziny wielopokoleniowej – osoby starsze przeważnie lubią mieszkać po sąsiedzku z dziećmi. Tak buduje się chociażby w Australii – podsumowuje.

[1] http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/prognoza-ludnosci/prognoza-gospodarstw-domowych-na-lata-2016-2050,9,4.html

[2] http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/prognoza-ludnosci/prognoza-ludnosci-rezydujacej-dla-polski-na-lata-2015-2050,8,1.html

[3] http://www.reas.pl/scripts/download.php?file=files/reports/reas-perspektywy-budownictwa-senioralnego-w-polsce.pdf