Lecznicza kąpiel w… siarce – sekret fizjoterapeutów

Prawie 90 proc. gości wyjeżdża z tego miejsca z poprawą stanu zdrowia. Brzmi zaskakująco? Nie dla kogoś, kto chociaż raz odwiedził uzdrowisko w Swoszowicach. Szczególne jeśli jest osobą aktywną – biega, jeździ na rowerze czy rolkach.

 Siarka to potęga. I to nie tylko w przemyśle, ale także w lecznictwie. Udowadnia to sukces uzdrowiska Swoszowice, w którym od ponad 200 lat leczy się m.in. schorzenia reumatologiczne, stany po urazach narządów ruchu czy schorzenia neurologiczne oraz dermatologiczne. Lecznicze właściwości siarki, które w Swoszowicach wykorzystuje się z powodzeniem, znane są już od kilku wieków. Jest ona nawet nazywana „pierwiastkiem piękności”, wchodząc w skład licznych kosmetyków pomagających dbać o kondycję włosów czy paznokci i uzupełniając zabiegi odnowy biologicznej.

Co jednak najważniejsze, ta z pozoru tylko niecodzienna terapia, świetnie działa zarówno objawowo, jak i zapobiegawczo. Polecana jest wszystkim, którym nieobca jest aktywność fizyczna. Biegaczom, rolkarzom, rowerzystom. Dlaczego? Bo kąpiele siarczkowe działają regenerująco na tkankę łączną, co sprzyja leczeniu chorób reumatycznych, zwyrodnieniowych stawów, a także korzystnie działa przy miażdżycy naczyń tętniczych. Podsumowując – możemy dzięki siarce leczyć efekty kontuzji, jakie zdarzają się nie tylko wyczynowcom, a jednocześnie wzmocnić swoją skórę, włosy czy paznokcie. W Swoszowicach, dodatkowo, zrobimy to w ramach indywidualnych cykli zajęciowych, które każdy pacjent ustala z fizjoterapeutą.

- Zauważyliśmy tendencję, że coraz częściej rehabilitacja opiera się na indywidualnej pracy z pacjentem i wielotorowym działaniu przy użyciu stosowanych powszechnie zabiegów – mówi Adam Rembiecha, dyrektor ds. lecznictwa uzdrowiska.

Jak wygląda taka indywidualna terapia? Łączy w sobie wszystkie walory swoszowickiego centrum leczniczego. Opiera się oczywiście na zabiegach siarkowych (kąpiele i fasony siarkowe), które łączone są z borowinowymi (kąpiele w zawiesinie i okłady), a – dla osiągnięcia lepszego efektu – wzmacniane przez zabiegi hydroterapii, fizykoterapii, kinezyterapii i masażu. Rezultatem tego rodzaju działań staje się złagodzenie bólu, usprawnienie stawów oraz zahamowanie procesów chorobowych. Wystarczy dodać, że poprawa stanu zdrowia występuje w Swoszowicach średnio u 85 proc. leczonych osób.

Dodajmy, że na poprawę samopoczucia i stanu zdrowia wpływają nie tylko walory lecznicze ale i krajobrazowe Swoszowic. W końcu to dzisiaj wypoczynkowa dzielnica Krakowa z 17-hektarowym, malowniczym parkiem i bliskością dotarcia do wielu ciekawych historycznie obiektów, znanych w całej Polsce. To miejsce po prostu warto odwiedzić.

Więcej informacji na: www.uzdrowisko.krakow.pl

xxx

Uzdrowisko Swoszowice istnieje od roku 1811, ale już w średniowieczu wykorzystywano tu do celów leczniczych wypływającą z kopalni siarki wodę. Samą siarkę w Swoszowicach odkryto w 1422 r., w okresie, kiedy na dobre zaczęto używać broni palnej, a siarka stanowiła cenny surowiec do wyrobu prochu strzelniczego. Kariera uzrowiskowa Swoszowic to zasługa profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego – Feliksa Radwańskiego – który na początku XIX w. zbudował tutaj pierwszy dom zdrojowy. Dziś Swoszowice to dzielnica Krakowa, od 1973 roku mająca status uzdrowiska.