styl życia zdrowie turystyka/wypoczynek

Skóra latem potrzebuje szczególnej ochrony

Przebarwienia posłoneczne to efekt uboczny letnich kąpieli słonecznych. Do ich powstawania mogą przyczynić się m.in: zaburzenia hormonalne, stosowanie substancji fotouczulających np. retinol, kwas glikolowy, dziurawiec, senes, składniki kompozycji zapachowych perfum, antybiotyki. Możemy im jednak skutecznie zapobiec pielęgnując skórę w odpowiedni sposób. Jak warto zadbać o nasze ciało latem podpowiada specjalista.

Kolor skóry jest określony przez fototyp danej osoby, a naturalnym barwnikiem określającym kolor skóry jest melanina, którą organizm zaczyna produkować w większej ilości podczas opalania, aby ochronić się przed promieniami UV. Dzięki temu skóra uzyskuje opaleniznę. Kiedy zaczynają pojawiać się przebarwienia lub odbarwienia możemy spodziewać się zaburzeń pigmentacji związanych z nieprawidłowym funkcjonowaniem melaniny. Najczęstszymi przyczynami występowania przebarwień jest promieniowanie UV, leki lub choroby skóry.

W profilaktyce opalania bardzo ważna jest odpowiednia ochrona skóry. Aby uniknąć nieprzyjemnych plam po lecie należy zażywać kąpieli słonecznych z głową. Melanina, którą posiadamy jest naturalnym filtrem dla skóry, który pochłania część promieni słonecznych. Nie wolno jednak przesadzić z opalaniem, ponieważ barwnik w skórze może rozmieszczać się nierównomiernie powodując przebarwienia.

Aby zadbać o właściwą profilaktykę opalania należy stosować kilka zasad. Przede wszystkim wybierać kremy wodoodporne z filtrem posiadające szerokie spectrum ochronne zarówno UVB jak i UVA, a po dłuższej kąpieli należy ponownie zaaplikować kosmetyk. Aby właściwie ochronić skórę powinno się nałożyć odpowiednią ilość kosmetyku najlepiej 15-30 minut przed wyjściem na słońce. Kiedy wybieramy przebywanie na słońcu dłużej niż 2-3 godziny, trzeba pamiętać aby nałożyć kolejną warstwę.

Podczas upalnych dnia nasza skóra poci się szybciej poprzez intensywniejszą pracę gruczołów, w takich wypadku ubywa warstwa ochronna kremu. Również poprzez pocieranie ręcznikiem narażamy się na ścieranie kremu. Jedna aplikacja nie jest w stanie zatem zapewnić odpowiedniej ochrony. Warto również pamiętać o aplikacji kremów w pochmurne dni. Pomimo braku widocznego słońca przebija ono przez chmury, a nawet cienkie ubrania. Promienie UVA docierają do naszej skóry nawet przez szyby samochodowe i okna, kiedy więc wybieramy się w podróż, również należy pamiętać o właściwej ochronie. Należy również pamiętać, że filtry nie sumują się, należy wybrać taki poziom ochrony jaki jest na opakowaniu, odpowiedni do fototypu skóry. Na szczególną uwagę zasługuje również ochrona ust, które warto chronić specjalnymi sztyftami, a wszelkie zmiany barwnikowe należy posmarować najdokładniej. – wyjaśnia kosmetolog Karolina Dziadosz z Kliniki Młodości Blanki Pawłowskiej.

Kiedy planujemy opalanie warto zastanowić się czy nie zażywaliśmy niewłaściwych leków lub ziół, po których nie wolno narażać się na kontakt ze słońcem. Również kremy, których używamy na noc, zawierające retinol czy kwasy nie powinny mieć kontaktu z promieniami słonecznymi.

Skóra w kontakcie ze słońcem dużo szybciej również starzeje się. Podczas ekspozycji słonecznej skórę atakują wolne rodniki, które są odpowiedzialne za przedwczesne starzenie się skóry. Skóra staje się przesuszona, mało elastyczna, pojawiają się zmarszczki i bruzdy. Dlatego w okresie letnim warto również stosować wszelkie zabiegi rewitalizujące skórę i odmładzające, które zapobiegają przebarwieniom i zapewniają ochronę antyoksydacyjną.

Doskonałym rozwiązaniem wspierającym jest na przykład zabieg infuzji tlenowej. Polega on na wtłaczaniu w głębokie warstwy skóry substancji aktywnych zawartych w serum pod ciśnieniem hiperbarycznego tlenu. Składniki aktywne dobierane są odpowiednio do potrzeb skóry. Infuzja tlenowa jest bezinwazyjną metodą redukcji zmarszczek i odmłodzenia skóry. Nawilża skórę na poziomie komórkowym, wygładza odżywia oraz rozświetla. W skład serum zazwyczaj wchodzą substancje takie jak: peptydy, ceramidy, witaminy, kwas hialuronowy oraz dobroczynne pierwiastki. Efektem zastosowania infuzji tlenowej jest regeneracja i odżywienie skóry. - dodaje kosmetolog Karolina Dziadosz z Kliniki Młodości Blanki Pawłowskiej.

Kiedy jednak pojawią się letnie przebarwienia skutecznym sposobem może być stosowanie kwasów i peelingów chemicznych. Świetnie sprawdzają się peelingi całoroczne np. kwas ferulowy, migdałowy i azelainowy. Ten pierwszy to świetny antyoksydant, który zapobiega starzeniu skóry i działających na nią niekorzystnych czynników. Naprawia szkody jakie wywołuje działanie promieni UVB i UVA, zanieczyszczenie powietrza, a nawet stres. Kwas ferulowy również nawilża skórę i pobudza syntezę włókien kolagenowych. Kwas migdałowy zaś ma nieocenione właściwości peelingujące. Jest jednym z delikatniejszych kwasów i oprócz działania złuszczającego również  nawilża skórę, a także posiada właściwości antybakteryjne. Świetnie sprawdza się w walce z trądzikiem i bliznami, reguluje wydzielanie sebum oraz rozjaśnia cerę. Oprócz spłycenia zmarszczek, stymuluje także produkcję kolagenu, dzięki czemu skóra jest bardziej jędrna. Jeśli na skórze pojawiają się zmiany trądzikowe, stany zapalne, rumień lub popękane naczynka, idealnym rozwiązaniem będzie kwas azelainowy. Ten wyjątkowy kwas rozjaśnia skórę, łagodzi podrażnienia, zmniejsza rumień i jest niezwykle skuteczny w walce z trądzikiem pospolitym i różowatym.

W przypadku pojawienia się przebarwień mamy do wyboru szereg metod likwidujących defekt kosmetyczny. Lepiej jednak zapobiegać niż leczyć, dlatego najważniejsza jest profilaktyka. Dostosowanie odpowiednich kremów z filtrem jest niezbędne nie tylko w okresie silnego nasłonecznienia, ale w całym czasie letnim.