3 proste kroki, które sprawią, że Twoje rzeczy będą zarabiać

Lubimy otaczać się przedmiotami, a co więcej bardzo się do nich przywiązujemy. Czasem jednak z różnych powodów nie wykorzystujemy ich w pełni – nasze mieszkanie stoi puste podczas podróży, całkiem nowy namiot czeka przez cały rok na sezon urlopowy, a gitara kurzy się gdzieś w kącie. Tymczasem rzeczy mogą zarabiać i przynieść więcej korzyści niż się spodziewamy. Jak to możliwe?

 

Poniżej prezentujemy 3 kroki, dzięki którym można zacząć zarabiać na swoich dobrach, bez konieczności ich sprzedawania.

 

Odkrywanie dawno nieużywanych przedmiotów w zakamarkach domu zdarza się każdemu i najczęściej powoduje wyrzuty sumienia – wydaliśmy pieniądze, które się nam nie zwracają. Co możemy z tym zrobić? Przede wszystkim warto zacząć od zmiany podejścia z „posiadam” na „dzielę się i na tym zarabiam”.

 

– Oczywiście można sprzedać nieużywane rzeczy, ale trzeba mieć na uwadze, że wiele z nich straciło już na wartości od momentu zakupu. Dlatego właścicielowi nieużywanego przedmiotu, a nawet nieruchomości, bardziej opłaca się oferowanie możliwości wypożyczania, przy wykorzystaniu idei sharing economy (pol. gospodarka współdzielenia) – Grzegorz Nowak, Prezes Zarządu spółki technologicznej We2You (właściciela platformy Rentao.pl).

 

Idea sharing economy wywodzi się z założenia: „to be not to have”, czyli zakłada dążenie do takiego stylu życia, który opiera się na posiadaniu jak najmniejszej liczby rzeczy. Mówiąc obrazowo, definicję gospodarki współdzielenia można sprowadzić do krótkiego zdania: „Nie muszę posiadać na własność kosiarki, żeby trawa w moim ogródku była skoszona”.

 

Może się wydawać, że idea ta nie ma przełożenia na rzeczywistość – pojawia się pytanie, czy znajdą się ludzie, którzy będą chcieli coś od nas pożyczyć? Bez obaw! Według przeprowadzonego przez PwC badania 40% dorosłych Polaków słyszało o serwisach, dzięki którym osoby prywatne odpłatnie świadczą usługi typu współdzielenia, a 26% aktywnie z nich korzysta. Natomiast aż 81% respondentów badania przeprowadzonego w USA zgadza się, że bardziej opłacalne jest korzystanie z cudzych dóbr, niż posiadanie ich na własność . Jak widać, nie bez powodu TIME magazine nazwał gospodarkę dzielenia się jedną z 10 idei, które zmienią świat.

 

Kiedy już zdecydujemy się spróbować tej metody, warto zrobić przegląd posiadanych rzeczy, które nadają się do wypożyczenia. Może to nas zaskoczyć, ale znajdziemy je w niemal każdej sferze codziennego życia. Jako przykład można wymienić m.in.:

Ostatni krok, który stoi przed nami to wybranie miejsca, gdzie ogłosimy możliwość wypożyczenia przedmiotów. Najłatwiej zrobić to online na specjalnie przygotowanej do tego celu platformie, jaką jest Rentao.pl.

 

– Rentao.pl to nowoczesna platforma oraz społeczność wynajmujących, skupiona w wielu kanałach m.in. na Facebooku, Instagramie, blogu, tablicy ogłoszeniowej czy forum. Nie tylko udostępniamy naszym odbiorcom przestrzeń do wymiany, ale przede wszystkim czuwamy nad bezpieczeństwem „transakcji” np. poprzez pokazywanie ogłoszenia wyłącznie zarejestrowanym użytkownikom, ustalenie kaucji zabezpieczającej, czy udostępnianie wzorów umów najmu – dodaje Grzegorz Nowak

 

Co można zyskać poprzez wypożyczanie? Po pierwsze: wzmocnimy domowy budżet o dodatkowy dochód, nie wykonując dodatkowej pracy. Po drugie: zadbamy o środowisko, unikając wyrzucania zbędnych rzeczy. Po trzecie: lepiej wykorzystamy posiadane zasoby – koszt dóbr, z których nie korzystamy na co dzień, zwróci nam się z nawiązką dzięki wielokrotnemu wypożyczeniu. Dodatkowo będziemy czerpać bezcenną przyjemności z interakcji z ludźmi. Warto spróbować, bo dzielenie się jest po prostu opłacalne!