Urlop to czas relaksu, nie – pracy

Polak przebywa na wakacyjnym urlopie zazwyczaj 10 dni roboczych. Jak efektywnie wykorzystać ten czas i czy pracodawca ma prawo go skrócić?

Nie potrafimy odpoczywać – mówi serwisowi infoWire.pl psycholog Anna Niziołek. „Na wakacje wyjeżdżamy z głową pełną problemów. Z telefonem komórkowym i komputerem, bo obiecujemy szefowi, że będziemy w stałym kontakcie”. A przecież urlop to czas tylko dla nas i naszej rodziny.

Efektywny odpoczynek to odcięcie się od pracy. Przez dwa, trzy dni, można odpowiadać na służbowe maile i telefony. Potem powinniśmy dać sobie prawo do urlopowego lenistwa. Warto się wyspać, nacieszyć słońcem, zwiedzać. W ten sposób „naładujemy baterie” przed kolejnymi miesiącami pracy – zaznacza ekspertka.

Z urlopu można pracownika odwołać. „Jest to możliwe tylko i wyłącznie w sytuacji, gdy pracodawca ma ważne, niezaplanowane zlecenie i bez danego pracownika go nie wykona” – zaznacza Andrzej Czyżowski, adwokat z kancelarii adwokacko-radcowskiej CGS. Pracodawca będzie musiał zwrócić poniesione koszty i zrekompensować ten urlop w przyszłości.

Urlop przysługuje każdej osobie zatrudnionej na etacie. Jego długość – 20 lub 26 dni – zależy od stażu pracy. Należy go wykorzystać do  końca pierwszego kwartału następnego roku kalendarzowego.